Rusza rządowy program termoizolacji domów. Na liście jest Pszczyna
Pszczyna | 06.03.2018, 11:25 |
Rząd ogłosił wprowadzenie programu dopłat do termomodernizacji budynków jednorodzinnych i mieszkań. Wszystko to w ramach walki ze smogiem. Pieniądze trafią do najbardziej zanieczyszczonych miast poniżej 100 tys. mieszkańców z rankingu Światowej Organizacji Zdrowia. Pszczyna zajmuje w nim 14. miejsce i będzie mogła liczyć na wsparcie z programu.
Program został ogłoszony 22 lutego przez premiera Mateusza Morawieckiego. – Ruszamy z programem termomodernizacji, który ma na celu zmniejszenie zanieczyszczeń, a jednocześnie zwiększenie możliwości ocieplania domów przez wszystkich naszych obywateli, zwłaszcza tam, gdzie powietrze nie jest czyste – powiedział premier.
Według rządowych wyliczeń w domu nieocieplonym potrzeba średnio 4-5 ton węgla na sezon grzewczy. Tymczasem po modernizacji jest to około dwóch ton, czyli dwa razy mniej. Dlatego nowy plan zakłada wsparcie finansowe gospodarstw domowych o dochodach poniżej minimum socjalnego korzystających z paliw stałych dla potrzeb ogrzewania.
Wdrożony zostanie także program powszechnej termomodernizacji domów, który przewidywać będzie oddzielne instrumenty dla mniej i bardziej zamożnych. Ci pierwsi mogą liczyć na sfinansowanie ze środków publicznych 100% kosztów termomodernizacji ich budynków. Dla bardziej zamożnych Polaków wprowadzona zostanie możliwość skorzystania z preferencyjnych kredytów i pożyczek.
Pilotaż projektu ruszy w czerwcu 2018 roku w gminie Skawina. Do końca maja ma zostać uchwalona potrzebna nowelizacja ustawy. To da podstawę do uruchomienia 180 mln zł z Funduszu Termomodernizacji i Remontów. Rząd zapewnia, że są zabezpieczone środki budżetowe na zrealizowanie identycznych przedsięwzięć z udziałem pozostałych 22 miast z listy WHO.
W najbliższych miesiącach mają się odbyć rozmowy z władzami gmin, podczas których będą ustalane warunki zawarcia takich porozumień, w tym wysokość wkładów poszczególnych stron przedsięwzięcia. Całkowite koszty programu w skali kraju szacuje się na około 750 mln zł. Nie wiadomo na razie, ile pieniędzy trafi bezpośrednio do Pszczyny. Według planu prace termoizolacyjne ruszą w sierpniu 2018 r. Realizacja projektu ma zakończyć się w 2027 r.
W gminie trwa walka ze smogiem w ramach Programu Ograniczania Niskiej Emisji. Przyznawane są środki zarówno na wymianę starych pieców, jak i docieplenie mieszkań oraz domów. W 2017 r. wartość przekazanych dotacji przekroczyła milion złotych. Pozwoliło to na wymianę 132 źródeł ciepła oraz przeprowadzenie kilkudziesięciu dociepleń budynków mieszkalnych. W planach na rok 2018 miasto chce wielokrotnie zwiększyć te wyniki, likwidując 322 źródła ciepła opalane węglem, wykonując 280 dociepleń budynków oraz dachów, a także 129 wymian okien i drzwi.
– Otrzymaliśmy 5 mln pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. W latach 2017-2018 realizujemy pierwszy etap wymiany starych, niskosprawnych kotłów. Realizację projektu rozpoczęliśmy jesienią ubiegłego roku, dlatego większość inwestycji będzie realizowana w 2018 r. Koszt realizacji I etapu szacunkowo wyniesie ok. 10 mln zł, ponieważ uwzględniono również wkład własny mieszkańców – mówi rzecznik ratusza, Piotr Łapa.
Jednocześnie podkreśla, że Pszczyna jest gotowa na dalsze działania i liczy na wsparcie z programu rządowego. – Jeszcze niewiele nam wiadomo w temacie nowego projektu, ale jesteśmy chętni do uczestnictwa i czekamy na szczegóły. W ostatnich dniach opublikowano listę, na której znalazła się Pszczyna – dodaje.
Kolejne kroki w kierunku walki z niską emisją wykonuje również Straż Miejska. W tym sezonie grzewczym strażnicy z Eko-patrolu przeprowadzili już prawie 400 kontroli w domach mieszkańców. W poprzednim sezonie grzewczym kontroli było 328.
W ciągu najbliższych tygodni Straż Miejska w Pszczynie chce uruchomić pilotażowy program z wykorzystaniem drona. Obecnie jest na etapie szukania firmy, która dostarczy sprzęt. – W tym sezonie grzewczym będzie chodziło o dwie godziny lotu dronem pod kątem spalania śmieci: godzinę w sołectwach i godzinę w mieście. Miejsca kontroli wskażą nam czujniki zanieczyszczenia powietrza – mówi komendant Artur Krzyżaniak.
Nie wiadomo jeszcze, w jakim zakresie będzie wykorzystywany dron w następnym sezonie. Wszystko zależy od możliwości, jakie stworzy ustawodawca. Strażnicy w przyszłości chcieliby podjąć się także patrolowania składów, które sprzedają opały o niskiej jakości.
Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach
man