Renowacja zameczku w Promnicach to projekt na lata

W Promnicach praca wre. Nowy właściciel obiektu, czyli Muzeum Zamkowe w Pszczynie systematycznie dokonuje renowacji kolejnych elementów zameczku.

W lipcu oficjalnie Zameczek Myśliwski „Promnice” w Kobiórze został przekazany w drodze darowizny Muzeum Zamkowemu w Pszczynie. Przez ostatnie lata w obiekcie mieścił się hotel. Jednak ze względu na wartość historyczną obiektu wojewoda śląski wyraził zgodę, aby starostwo pszczyńskie przekazało zameczek w ręce Muzeum Zamkowego w Pszczynie.

Dziś wiadomo już, że zameczek jest w złej kondycji technicznej. – Obiekt wymaga całkowitej renowacji. Prace rozpoczęliśmy od zabezpieczenia dachu i wewnętrznej izolacji pionowej. Będziemy wymieniać wszystkie instalacje. Ciągle przeprowadzamy niezbędne, bieżące naprawy. W tym roku planujemy renowację posadzki, drewnianych podłóg oraz okien witrażowych, a także dokończenie zewnętrznej izolacji pionowej, rozpoczęcie prac związanych z remontem dachu, wymianę instalacji elektrycznych, wodnych i kanalizacji – mówi Maciej Kluss, dyrektor Muzeum Zamkowego w Pszczynie.

Pracy wymaga również otoczenie obiektu. Stare drzewa, które grożą upadkiem muszą zostać usunięte, a zieleń uporządkowana. Jak przyznaje Maciej Kluss, renowacja zameczku to projekt na kilka lat.

Pomimo remontu obiekt nie stoi zamknięty. Od początku grudnia ponowie działa w nim restauracja. Mieszkańcy i turyści obecnie mogą obejrzeć parter. Nowi zarządcy nie chcą całkiem zrywać z dotychczasowym charakterem obiektu. – Te wydarzenia, które wpisały się w działalność Promnic będą kontynuowane. Jednak stosujemy inne kryteria. Na pierwszym miejscu stawiamy troskę o obiekt – podkreśla Maciej Kluss.

Muzeum stawia również na działalność edukacyjną. W najbliższym czasie Promnice gościć będą pracowników Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie, którzy przeprowadzą w obiekcie zajęcia kulinarne.

Zarządcy nie narzucają sobie konkretnego harmonogramu imprez i wydarzeń. Jak podkreślają, najważniejszy jest stan obiektu, dlatego część planów będzie musiała poczekać.

man