Proboszcz jednak molestował ...
23.04.2006, 22:40 |
Piasek
Katowicki sąd podtrzymał wyrok dla księdza, który molestował nieletnie w parafii w Piasku.
Ksiądz Michał M. ponad pół roku temu został skazany za molestowanie nieletnich parafianek na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Odwołał się od wyroku - sąd jednak odrzucił apelację.
Ponad dwa lata temu mieszkańcy Piasku dowiedzieli się o tym, że proboszcz molestował 13-letnią Magdę. Do zdarzenia doszło w śmigus-dyngus. Dziewczynka wraz z innymi dziećmi bawiła się przy domu parafialnym. Chłopcy zaczęli polewać dziewczynki wodą. Te, rozchichotane, schroniły się w budynku parafii. W pewnym momencie do pomieszczenia, do którego uciekła Magda, wszedł ksiądz Michał M., zamknął drzwi i nie pozwolił jej wyjść. Później zaczął ją dotykać.
Matka dziewczynki poinformowała o wszystkim prokuraturę. Kiedy ludzie w Piasku o wszystkim się dowiedzieli, okazało się, że Magda nie była pierwsza. Wkrótce potem do prokuratury zgłosiły się matki Karoliny i Dominiki. Obie 13-latki były molestowane przez proboszcza w czasie wycieczki do Wisły.
Kiedy prokuratura postawiła proboszczowi zarzuty, katowicka Kuria Metropolitalna poinformowała, że M. zostanie przeniesiony do parafii poza region. Jak udało się ustalić "Gazecie Wyborczej", ksiądz został oddelegowany niedaleko, bo do parafii w Suszcu.
Zwierzchnicy proboszcza zapowiadają, że nie będzie już pełnił tej funkcji, nie pozostanie też wikarym. Będzie mógł odprawiać msze, spowiadać i udzielać komunii. Ponieważ na okres pięciu lat ma zakaz pracy z dziećmi, nie będzie mógł też prowadzić katechezy ani pracować z młodzieżą.
Ksiądz Michał M. ponad pół roku temu został skazany za molestowanie nieletnich parafianek na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Odwołał się od wyroku - sąd jednak odrzucił apelację.
Ponad dwa lata temu mieszkańcy Piasku dowiedzieli się o tym, że proboszcz molestował 13-letnią Magdę. Do zdarzenia doszło w śmigus-dyngus. Dziewczynka wraz z innymi dziećmi bawiła się przy domu parafialnym. Chłopcy zaczęli polewać dziewczynki wodą. Te, rozchichotane, schroniły się w budynku parafii. W pewnym momencie do pomieszczenia, do którego uciekła Magda, wszedł ksiądz Michał M., zamknął drzwi i nie pozwolił jej wyjść. Później zaczął ją dotykać.
Matka dziewczynki poinformowała o wszystkim prokuraturę. Kiedy ludzie w Piasku o wszystkim się dowiedzieli, okazało się, że Magda nie była pierwsza. Wkrótce potem do prokuratury zgłosiły się matki Karoliny i Dominiki. Obie 13-latki były molestowane przez proboszcza w czasie wycieczki do Wisły.
Kiedy prokuratura postawiła proboszczowi zarzuty, katowicka Kuria Metropolitalna poinformowała, że M. zostanie przeniesiony do parafii poza region. Jak udało się ustalić "Gazecie Wyborczej", ksiądz został oddelegowany niedaleko, bo do parafii w Suszcu.
Zwierzchnicy proboszcza zapowiadają, że nie będzie już pełnił tej funkcji, nie pozostanie też wikarym. Będzie mógł odprawiać msze, spowiadać i udzielać komunii. Ponieważ na okres pięciu lat ma zakaz pracy z dziećmi, nie będzie mógł też prowadzić katechezy ani pracować z młodzieżą.
(źródło: gazeta.pl)
Infopres