Pożar lasu, czyli ćwiczenie "przetłaczania"
19.04.2008, 23:46 |
Powiat
21 wozów strażackich gnało dziś DK1 w stronę kobiórskich lasów. Strażacy z Kompanii Odwodowej Ochotniczych Straży Pożarnych nr 9 19 kwietnia mieli ćwiczenia.
Tegoroczne polegały na ugaszeniu pożaru przez przećwiczenie podawania wody na duże odległości, tzw. przetłaczanie. Akcję koordynowała Komenda Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej w Pszczynie. Ale pożar ugasić musieli strażacy – ochotnicy. 19 jednostek OSP. Trudno ocenić czas, w jakim gaszono wyimaginowany pożar, ale tempo przygotowania do akcji i posprzątania po niej są imponujące.
Zresztą wszystko było jak na prawdziwej akcji. dojazd do leśnego obszaru trawionego przez ogień, sprawne rozmieszczenie plutonów: czerpania wody, zaopatrzenia wodnego i dwóch gaśniczych.
O ile samo przygotowanie sprzętu gaśniczego było szybkie, tak na pewne rzeczy strażacy wpływu nie mają. Na przykład na kierowców, którzy zupełnie ignorują fakt, że gdzieś strażacy są potrzebni. Na niektórych nie działało nawet trąbienie...
Wielkie dzięki dla strażaków z OSP Wola (Alojzy Czyrwik, Dawid Czyrwik, Bartłomiej Cholewa, Grzegorz Noga, Szymon Prechówka, Krzysztof Ubik), dzięki którym mogliśmy być na akcji od początku do końca.
Zobacz galerię
agw