Powiat: Wichura wyrządziła wiele szkód
19.01.2007, 11:05 |
Pszczyna, powiat
Prawie 15 tysięcy gospodarstw bez prądu, kilkadziesiąt połamanych drzew, sześć uszkodzonych budynków - to skutki nocnej wichury w Pszczynie. Na szczęście nikt z mieszkańców nie został poszkodowany.
W ciągu ostatniej doby strażacy wyjeżdżali aż 38 razy. Gro zdarzeń dotyczyła powalonych drzew, bo aż 29. W działania były zaangażowane wszystkie jednostki PSP i OSP, bo interwencje były rozproszone po całym powiecie. Straż pożarna odnotowała też 3 pożary. Do najgroźniejszego doszło już po południu w Radostowicach, gdzie w wyniku zerwania linii wysokiego napięcia zapaliło się 200 m2 poszycia leśnego.
W sześciu przypadkach strażacy pracowali przy uszkodzonych budynkach. W Czarkowie przy ul. Wiślanej wiatr zerwał blaszany garaż, W Gilowicach część dachu, w Studzionce przy ul. Miarki uszkodził dach na pawilonie LKS-u Studzionka. W Suszcu wiatr zerwał metalowy garaż i uniósł go na drzewo. Jednak do najpoważniejszego zdarzenia doszło w Brzeźcach, gdzie na skutek wichury całkowicie zerwał się dach budynku mieszkalnego. Strażacy oszacowali straty na 30 tys. zł. Jednak jak powiedział nam Jacek Jonkisz, rzecznik prasowy pszczyńskiej straży pożarnej, zastępy cały czas pracują, wciąż są też wzywane do zdarzeń.
W naszym powiecie 14 tys. 800 domów było bez prądu. W wielu miejscach awarie nie zostały jeszcze usunięte. Ze względu na zerwanie przez drzewa sieci trakcyjnych wstrzymano komunikację na odcinkach: Pszczyna – Kobiór - Tychy, Suszec - Radostowice. Usuwaniem zwalonych drzew, a także naprawą zerwanych linii trakcyjnych zajmują się ekipy remontowe Śląskiej DOKP.
Meteorolodzy ostrzegają, że tej doby nadal będzie utrzymywał się silny, porywisty wiatr.
pin