Poseł z Goczałkowic
03.11.2005, 18:25 |
Goczałkowice, Bielsko
Rafał Muchacki jest bodaj pierwszym parlamentarzystą z Goczałkowic Zdroju. - Muszę przyznać, że zostałem bardzo mile przyjęty przez mieszkańców mojej miejscowości po wyborach - podkreśla świeżo upieczony poseł Platformy Obywatelskiej.
Dla Rafała Muchackiego zasiadanie w ławach sejmowych to zupełnie nowa rola. Do tej pory kierował Beskidzkim Centrum Onkologii, równocześnie wykonując zawód lekarza. - Nadal nie zamierzam z tego rezygnować. Jestem przede wszystkim chirurgiem. Chirurgiem, który zajął się polityką – określa samego siebie Muchacki. Poseł PO uważa, że awans na Wiejską nie zmieni jego relacji z sąsiadami z Goczałkowic. - Mam nadzieję nadal się z nimi od czasu do czasu spotykać na stopie towarzyskiej, by miło pogawędzić - zapewnia parlamentarzysta. Jak sam jednak zauważył w Goczałkowicach zaczęły mu się kłaniać, a nawet z nim rozmawiać osoby, z którymi do tej pory nie utrzymywał żadnych kontaktów. - To bardzo sympatyczne. Ludzie pytają mnie jak wygląda Sejm, hotel dla posłów, sprawy koalicji PO-PiS - mówi Muchacki. Są także rozmowy na bardziej konkretne tematy - a to, że przydałoby się załatwić drogę w Goczałkowicach, a to, żeby budowę basenu przyspieszyć. - Na tego typu uwagi odpowiadam, że Goczałkowice mają wójta, który tymi sprawami świetnie się zajmuje - tłumaczy poseł PO zaznaczając, że z miejscową władzą ma dobry kontakt, a z Krzysztofem Kanikiem już po wyborach na temat pomocy dla Goczałkowic rozmawiali trzykrotnie. Dziś poseł Muchacki uczestniczy w zjeździe krajowym PO po którym dowiemy się ostatecznie, czy koalicja będzie czy - jak zapowiadał Donald Tusk - nie.
Infopres