Pomóż potrzebującym, zrób paczkę!

Miedźna

Przypominamy, że od 1 do 12 grudnia trwa akcja Szlachetna Paczka. Zaangażuj się w pomoc dla biednych. Zostało jeszcze wiele rodzin, które czekają na dobre serce.

Akcja „Szlachetna Paczka” organizowana jest po raz ósmy, z inicjatywy krakowskiego Stowarzyszenia „Wiosna”. Po raz pierwszy zaangażowali się w nią uczniowie gminnych szkół: Liceum Ogólnokształcącego w Gilowicach i Gimnazjum nr 2 w Woli. - Młodzież PCK, 26 osób, pod opieką sześciu nauczycieli odwiedza osoby samotne czy rodziny, których adresy zdobyliśmy dzięki uprzejmości pedagogów i pielęgniarek szkolnych oraz parafii - mówi Krystyna Stańczyk, koordynator akcji w gminie. Wolontariusze przeprowadzają ankiety, dzięki którym zbierane są informacje o najpilniejszych potrzebach. Dane umieszczone zostały w bazie internetowej, która jest anonimowa. Mogą tu zaglądać osoby, którym los innych nie jest obojętny. Darczyńca wybiera rodzinę i tworzy paczkę, która jest odpowiedzią na konkretne potrzeby.

Co można włożyć do paczki? Ich zbieranie trwa do 13 grudnia, a rozwożenie zajmie kolejny dzień, dlatego odpada łatwo psująca się żywność. Poza tym organizatorzy przyjmą wszystko, od środków czystości po meble. Dary mogą być używane, ale w dobrym stanie. Przygotowanie paczki to gest dobrej woli, jednak zakłada się, że jej przeciętny koszt to ok. 100-200 zł. Pamiętajmy, że nasz dar ma wychodzić naprzeciw realnym potrzebom wybranej rodziny, a dodatkowo jest to prezent, który potrzebujący otrzymają od nas na święta.

Na stronie www.szlachetnapaczka.pl znajdziemy opis rodziny lub osób samotnych z najbliższej okolicy potencjalnego darczyńcy. Klikamy na Kartę Informacyjną, gdzie umieszczone zostały dokładne potrzeby. Zaznaczamy, kogo chcemy obdarować. Dobrze zostawić tam jakiś kontakt, by wolontariusze mogli dostarczyć ankietę zwrotną od obdarowanych. Potem wystarczy zapakować prezent i przywieźć go do magazynu - w Gimnazjum nr 2 przy ul. Przemysłowej 7 w Woli, 12 (od 16.00 do 20.00) i 13 grudnia (od 9.00 do 16.00). Już następnego dnia nasze dary trafią do wybranych rodzin. - Darczyńcy przywożą paczki na dzień przed ich rozwiezieniem, więc nie sposób je pogrupować, by wszyscy coś dostali. Zresztą każdy wybiera konkretną rodzinę. Dlatego jeśli jakaś zostanie bez daru, będziemy pukać do każdych drzwi - zapewnia Krystyna Stańczyk.

agw