Partyjne barwy w urzędzie. Bo senator ma dyżur

Pszczyna18.03.2018, 10:47

Zdjęcie senatora i logo partii politycznej w gablocie w Urzędzie Miejskim to plakat wyborczy? Nie, to informacja o dyżurach pełnionych w ratuszu. Urząd salę udostępnia bezpłatnie. Radni mają wątpliwości, czy to zgodne z prawem.

Od 2016 r. w Urzędzie Miejskim w Pszczynie raz w miesiącu swój dyżur ma senator Prawa i Sprawiedliwości, Andrzej Kamiński. Za udostępnienie sali nic nie płaci, a o dyżurach informuje dość pokaźny plakat w gablocie urzędu. Oprócz informacji o spotkaniach jest tam zdjęcie senatora oraz dobrze widoczne logo jego partii politycznej.

Zwrócił na to uwagę mieszkaniec Pszczyny, Szymon Tomczykiewicz. - Załatwiałem jakąś sprawę w urzędzie. Zamurowało mnie, jak zobaczyłem jeden z plakatów w gablocie. Miałem poczucie, że to niezgodne z prawem – opowiada. Napisał do 20 innych śląskich miast z pytaniem, czy takie dyżury odbywają się w urzędach. Wszędzie odpowiedź była negatywna. - Najbardziej bulwersuje mnie to, że w Urzędzie Miejskim, który jest dla każdego mieszkańca, pojawiają się elementy stricte polityczne – zauważa.

Co jest doraźne, a co regularne?
Napisał też do burmistrza. Ten powołał się na art. 24 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, która mówi m.in., że „organy administracji rządowej i samorządu terytorialnego są obowiązane udostępnić posłowi lub senatorowi lokal na czas odbycia doraźnego dyżuru poselskiego lub senatorskiego w miejscowości, w której poseł lub senator nie otworzył biura”. Z tym, że senator zwrócił się do burmistrza z prośbą o „umożliwienie pełnienia regularnego dyżuru senatorskiego”.

Co jest doraźne, a co regularne? Dyskutowano o tym 22 lutego podczas posiedzenia Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej. Barbara Skapczyk, naczelnik Wydziału Organizacyjnego i Kadr Urzędu Miejskiego mówiła, że zgodę na bezpłatne udostępnienie sali urzędu każdorazowo musi wydać burmistrz.

- Te spotkania (dyżury senatora – red.) odbywają się raz w miesiącu, przez godzinę. W przypadku święta nie ma zamiany, dyżur nie odbywa się. Można dyskutować, co to znaczy doraźne. Dyżury nie mają miejsca co tydzień – przyznała.

- Między doraźnością a regularnością, która wskazuje na cykliczność jest różnica – zauważył radny Arkadiusz Gardiasz.

Radni podkreślali, że obowiązkiem parlamentarzystów jest utrzymywanie kontaktów z mieszkańcami. - Otrzymują oni jednak środki na prowadzenie biur, więc senator może takie biuro otworzyć np. w Pszczynie – przyznała Renata Dyrda. Cytowano fragment opinii prawnej Biura Analiz Sejmowych: „Jeżeli poseł zamierza odbywać dyżury poza biurem poselskim w sposób regularny, cykliczny, to zamiarowi takiemu nie można przypisywać cech doraźności”.

Logo partii w urzędzie
Radni zwracali też uwagę na wiszący na korytarzu urzędu plakat ze zdjęciem senatora i logo partii. Padał zarzut, że jeśli posłowie innych partii także prowadziliby dyżury w urzędzie i w podobny sposób je ogłaszali, tablica ratusza zaklejona byłaby partiami politycznymi. - Kiedy radni organizują dyżury, nie zamieszczają zdjęć czy logo partii, jest krótka informacja – zauważył Kamil Widłok. - Idą wybory, za chwilę takich wniosków może być więcej – ostrzegał Henryk Kopiec.

O sprawę zapytaliśmy rzecznika Urzędu Miejskiego. Ten powołuje się na wspomnianą już ustawę. - Urząd Miejski w Pszczynie nie wynajmuje pomieszczeń mieszkańcom w celu prowadzenia działalności społecznej, politycznej, gospodarczej – przyznaje Piotr Łapa. I dodaje, że „na tablicy ogłoszeń w budynku urzędu umieszczane są nieodpłatnie ogłoszenia i obwieszczenia urzędowe oraz ogłoszenia instytucji publicznych”. Jaki zatem charakter ma informacja o dyżurze senatora? Tego nie wiadomo, ale faktem jest, że w gablotach urzędowych są też informacje o spotkaniach i wykładach organizowanych w urzędzie.

Dyrektor biura senatorskiego A. Kamińskiego, Paweł Korzondkowski problemu nie widzi. Zauważa, że istnieje możliwość „niestałego” dyżurowania senatora w urzędzie, ale jego zdaniem byłoby to uciążliwe dla ratusza i mieszkańców.

- Wydaje się, że przyjęte obecnie rozwiązanie nie jest uciążliwe dla urzędu, a jednocześnie pozwala mieszkańcom na stały kontakt z senatorem – przyznaje. Jak mówi, zainteresowanie dyżurami w urzędzie jest dość duże.

Komisja Rewizyjna zaproponowała, by stworzyć regulamin udostępniania sal w ratuszu. B. Skapczyk przyznała, że zgodę na prowadzenie dyżurów burmistrz zawsze może cofnąć. I że sprawie się przyjrzy.

 

Reklama

Reklama

pako

T G+ F

Zobacz także

Projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego sołectwa Wisła Wielka do wglądu
Projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego sołectwa Wisła Wielka do wglądu
Zasady bezpieczeństwa w Urzędzie Miejskim
Zasady bezpieczeństwa w Urzędzie Miejskim
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Konkurs "Pierwsze zdjęcie na Instagramie"
Konkurs "Pierwsze zdjęcie na Instagramie"
Budżet powiatu na trudne czasy uchwalony
Budżet powiatu na trudne czasy uchwalony
12 wzruszających historii pszczyńskich Sybiraków spisanych w książce
12 wzruszających historii pszczyńskich Sybiraków spisanych w książce

Komentarze:

ss 2018-03-20 godz. 12:22
Gardiasz na Burmistrza !!!!!!!!!!!!
DDD 2018-03-19 godz. 09:28
Burmistrz jest sprytny, widzi że duża część mieszkańców gminy głosowała na PIS...
pod patronatem 2018-03-18 godz. 19:02
Posłowie i senatorowie każdej partii mają swoje biura dlaczego urząd miasta i gminy Pszczyna oddaje swoją bezstronność. Jeżeli mieszkaniec ma coś do załatwienia w urzędzie to idzie do urzędu a jeżeli chce się spotkać z parlamentarzystą to idzie do jego biura poselskiego / senatorskiego. To takie proste ale wygląda na to, że kampania wyborcza już trwa a co tam zasady.....
GOŚĆ 2018-03-18 godz. 10:41
To w PiS już taka bieda, że senator musi korzystać z darmowej miejscówki w urzędzie, chociaż PiS ma w mieście swoje duże i przestronne biuro? Tam zdaje się mają dyżury wszyscy posłowie tej partii z regionu. A może senator ma nie po drodze z resztą partii?
treść:
autor:

SQL: 20