Poczta walentynkowa
28.01.2006, 13:03 |
Gilowice
Już niedługo Walentynki. Chociaż na obdarowywanie się prezentami jeszcze czas, niektórzy już nie potrafią się doczekać, żeby wyznać miłość. Od kilku dni w LO w Gilowicach stoi walentynkowa skrzynka, do której można wrzucać miłosne wyznania.
Jak sugeruje amerykańska tradycja, miłosną kartkę najlepiej wykonać samemu. Kto nie ma jednak plastycznego talentu, mógł wykorzystać te, które zostały wykonane przez podopiecznych Ośrodka "Matka Boska Różańcowa" w Pszczynie. W zeszłym tygodniu uczniowie mogli nabyć je za symboliczną kwotę. A było z czego wybierać! - Te kartki są naprawdę śliczne, sam bym nigdy takiej nie zrobił, a te w sklepach są takie "oklepane" - powiedział zakochany drugoklasista. Pośpiech może dziwić, jednak tak wcześnie zorganizowana walentynkowa akcja to nie wymysł "kochliwych" licealistów. Właśnie rozpoczęły się ferie zimowe, które zakończą sie tuż przed samymi Walentynkami. Na dwa tygodnie szkoły zostały zamknięte na cztery spusty. Ostatni tydzień przed zasłużonym odpoczynkiem uczniowie wrzucali miłosne liściki do skrzynki, spóźnialscy albo świeżo zakochani mogą to zrobić jeszcze 13 lutego, a 14 - wielkie otwarcie. Walentynki trafią do adresatów. - Pomysł jest dobry, podziwiam zapał do takiej akcji, jednak mojej walentynki tam nikt nie znajdzie, bo nie jestem zwolennikem Walentynek, uczucia trzeba wyrażać cały rok. Chociaż wcale się nie obrażę, jak sama jakąś dostanę - mówi licealistka Monika, która od roku uczy się w gilowickiej szkole. Ciekawe, co zmieni się w szkole po 14 lutego...
Infopres