Płonęła trawa we Frydku
13.05.2006, 20:27 |
Gilowice, Frydek
Tuż po 18.00 sobotnie popołudnie przerwane zostało alarmem przeciwpożarowym. Jak się okazało, ciągle jeszcze strażacy muszą walczyć z bezmyślnością ludzi wypalających trawę.
Jak dowiedzieliśmy się od pszczyńskiej straży pożarnej, we Frydku przy ul. Miodowej ktoś wywołał pożar właśnie przez wypalanie trawy. Na szczęście Ochotnicza Straż Pożarna z Gilowic zareagowała błyskawicznie. Od momentu, kiedy zawyły syreny minęło niespełna 5 minut i nasi strazacy byli przygotowani do akcji. Tym razem obyło się bez interwencji jednostek Powiatowej Straży Pożarnej w Pszczynie.
Tuż po 18.00 sobotnie popołudnie przerwane zostało alarmem przeciwpożarowym. Jak się okazało, ciągle jeszcze strażacy muszą walczyć z bezmyślnością ludzi wypalających trawę.
Jak dowiedzieliśmy się od pszczyńskiej straży pożarnej, we Frydku przy ul. Miodowej ktoś wywołał pożar właśnie przez wypalanie trawy. Na szczęście Ochotnicza Straż Pożarna z Gilowic zareagowała błyskawicznie. Od momentu, kiedy zawyły syreny minęło niespełna 5 minut i nasi strazacy byli przygotowani do akcji. Tym razem obyło się bez interwencji jednostek Powiatowej Straży Pożarnej w Pszczynie.
Infopres