PLKS zakończył serię Jaworzna

- Każdy chce z nami wygrać. Niech wygra! W końcu my też musimy poczuć smak porażki, ale póki co nie jest to takie proste – powiedział nam Wojciech Bućko, trener PLKS Pszczyna. No właśnie. Pokonać PLKS nie jest prosto!

Podopieczne Bućki wygrały 14-ste spotkanie w tym sezonie. Tym razem trzy punkty przywiozły z trudnego terenu w Jaworznie (zwycięstwo z MCKiS 3:1, w setach 18:25, 8:25, 25:20, 15:25).

Jaworzniański zespół zdążył już ograć w tym sezonie m.in drugą w tabeli Częstochowiankę, a przed pojedynkiem z PLKS-em mógł się pochwalić serią sześciu zwycięstw z rzędu.Z pszczyńskim zespołem siatkarki z Jaworzna stać było na zwycięstwo, ale tylko w jednym secie. Różnica pomiędzy tymi zespołami jest taka, że drużyna z Pszczyny potrafiła wygrać trzy odsłony, każdą bardzo zdecydowanie. Szczególnie druga partia zakończyła się dla jaworznianek bardzo przykro. Pszczynianki w tej części gry rozbiły je do 8!

Mimo że wspaniała, zwycięska seria PLKS Pszczyna trwa, szkoleniowiec pszczyńskiego zespołu podchodzi do niej z dystansem. – Jesteśmy jedynym zespołem w drugiej lidze, który do tej pory wygrał wszystkie mecze. Play-off ma jednak to do siebie, że w rundzie zasadniczej można wygrać wszystkie mecze, a w play-offie wszystkie... przegrać. Pewnie, że nam te zwycięstwa sprawiają przyjemność, ale to w play-off zacznie się prawdziwe granie – tłumaczy Bućko.

Teraz jego drużynę czeka wyjazd do Sosnowca na mecz z trzecim w tabeli Płomieniem. (fot. Infopres, Gazeta Pszczyńska)

rin