PLKS: Wygrana w Jaworze, trudny tydzień juniorek
16.10.2006, 15:47 |
Bardzo cenne zwycięstwo z Jawora przywiozły siatkarki PLKS Pszczyna. Podopieczne Wojciecha Bućki wygrały z miejscową Olimpią 3:1 (25:22, 21:25, 24:26, 22:25).
To czwarta wygrana pszczyńskich zawodniczek, które razem z Częstochowianką prowadzą w swojej grupie w II lidze.
- Mecz był bardzo ładny dla oka. Przed sezonem zapowiadałem, że nasze siatkarki będą grały z zębem i tak właśnie było w Jaworze – opowiada trener PLKS, Wojciech Bućko.Jak mówi szkoleniowiec, trudno było przewidzieć właśnie taki początek sezonu. - Liga dopiero się zaczyna. Gramy inaczej, szybciej, dużo środkiem. Wydaje mi się, że razem z Olimpią i Częstochowianką będziemy walczyć o czołowe lokaty – stwierdza.
Czy będą to te najwyższe miejsca? Bućko jest w tej kwestii ostrożny. - Cały czas powtarzam, ze w czterech grupach II ligi jest 40 zespołów. Do Serii B wejdą tylko dwie. W sytuacji kiedy pojawia się w zespole sponsor, drużyna może się wzmocnić zawodniczkami na pierwszoligowym poziomie, to na taki zespół nie ma rady. Jedna strona to jest kwestia sportowa, a druga organizacyjna. Kiedy będzie w Pszczynie szersze grono sponsorów, nowa hala sportowa, 500-1000 kibiców na trybunach i kilka wychowanek w składzie, wtedy można mówić o awansie – tłumaczy trener PLKS.
Ciężki tydzień czeka z kolei juniorki PLKS Pszczyna. Już dzisiaj zagrają z UKS Net Żywiec (18:30 hala MORiS) w ramach ligi juniorek. Tej samej rangi będzie także mecz z MUKS SZS Cieszyn, który odbędzie się w czwartek (hala ZSR Pszczyna). Dzień wcześniej (środa) zawodniczki Grzegorza Kosatki zagrają zaległe spotkanie III ligi – na wyjeździe z KPKS Halemba. W tych rozgrywkach w weekend rozegrają także dwa spotkania. Najpierw w sobotę u siebie podejmą Victorię Lubliniec (hala MORiS, godz. 15:30) zaś w niedzielę z Gliwicach czeka ich potyczka z KS AZS Pśl. W ubiegłym tygodniu podopieczne Grzegorza Kosatki przegrały w Bielsku z BKS-em 2:3 (20:25, 25:23, 22:25, 25:16, 15:8).
rin