PLKS: Wygrana w Częstochowie!

Siatkarki PLKS Pszczyna pokonał w Częstochowie lidera rozgrywek drugiej grupy II ligi, AZS 3:0 (25:21, 25:17, 25:23)!

Na półmetku rundy zasadniczej podopieczne Wojciecha Bućko, z kompletem punktów (27) są liderkami rozgrywek.

Taki wynik zaskoczył nawet samego szkoleniowca pszczyńskiego zespołu. - Ja starałem się przed tym pojedynkiem nastawiać drużyną na normalny ligowy mecz. Tym bardziej, że w ostatnim spotkaniu rundy zasadniczej to my będziemy gościć w naszej hali Częstochowiankę – tłumaczy Bućko.W zeszłym tygodniu pszczyńska ekipa rozgrywała sparing z czeskim pierwszoligowcem TJ Sokol Frydek Mistek. Pszczynianki pokonały Czeszki 3:2. Nasze siatkarki trenowały także w sobotę. Wszystko po to, by jak najlepiej przygotować się do częstochowskiego pojedynku.

- Zagraliśmy bardzo ładnie środkiem. Dobrze zagrała rozgrywająca Anna Kaczmar. Mocną zagrywką odrzuciliśmy przeciwniczki od siatki. Częstochowianka musiała wygrać ten mecz, ale tak się nie stało. Nie spodziewały się takiego obrotu sprawy – mówi trener PLKS.

To było dziewiąte z rzędu zwycięstwo pszczyńskich siatkarek za trzy punkty. Skąd tak dobra postawa PLKS-u? - Zarówno ja, jak i dziewczyny pracujemy normalnie tak jak zespół mający jakieś aspiracje. Mając na uwadze stronę sportową idziemy do przodu – wyjaśnia krótko Bućko.

Co ważne spotkaniem w Częstochowie, w barwach PLKS Pszczyna zadebiutowała Karina Grząba. Potwierdziły się także losy Magdaleny Kowalskiej, która także zgłosiła akces do gry w PLKS. Niestety, ta rozgrywająca nie wzmocni drużyny z Pszczyny. Zadecydowały o tym względy osobiste siatkarki.

Następny mecz PLKS Pszczyna rozegra na hali MORiS-u w sobotę (2.XII) o godzinie 18.00. Rywalem będzie MKS Zawiercie. (fot. Infopres, Gazeta Pszczyńska)

rin