PLKS: W meczu bez historii debiut juniorki

O meczu PLKS Pszczyna z MKS Gaudia Trzebnica można byłoby napisać tyle, że się odbył i zakończył spodziewanym zwycięstwem pszczynianek 3:0 (25:12, 25;21, 25:9). Na tym relacja z meczu mogłaby się zakończyć, gdyby nie jeden istotny fakt.

Po raz pierwszy w składzie lidera drugiej grupy II ligi zaprezentowała się Kinga Woźniak, bardzo wysoka środkowa, która we wrześniu przybyła do Pszczyny z Zawiszy Sulechów. W meczu z Guadią Trzebnica, trener Wojciech Bućko desygnował juniorkę do gry w pierwszym składzie.Początek pierwszej części meczu obfitował w wiele zepsutych zagrywek – zarówno po jednej jak i po drugiej stronie siatki. Taki obraz utrzymywał się do stanu 13:12 dla PLKS. Wtedy na zagrywce stanęła debiutantka i zeszła z niej dopiero gdy... zakończył się set. Woźniak zagrywała, PLKS świetnie grał blokiem (szczególnie Aleksandra Drwięga), a rywalki popełniały do tego proste błędy i set zakończył się wysokim zwycięstwem gospodyń.

Druga odsłona, mimo że była bardziej wyrównana, to jednak przez cały czas rozgrywana pod dyktando pszczynianek, które wygrały 25;21. Trzecia partia zakończyła się już prawdziwym pogromem. Trzebinczanki zdobyły w nim zaledwie 9 punktów.

Postawą drużyny gości zaskoczony był opiekun PLKS, Wojciech Bućko. – Kiedy graliśmy z nimi w Trzebnicy to rywalki zagrały bardzo dobre spotkanie. O mało co, a mecz zakończylibyśmy w pięciu setach (ostatecznie PLKS wygrał 3:1 – przyp.red.). Podejrzewam, że zabrakło im jakiegoś treningu – mówił szkoleniowiec.

Po meczu zadowolona była także Kinga Woźniak. – Nie był to trudno mecz. Mi się grało dobrze – podsumowała krótko.

Kolejny mecz PLKS rozegra we Wrocławiu z rezerwami Gwardii. Mecz ten zaplanowany był na przyszłą sobotę (3.II). W tym terminie pojedynek się nie odbędzie. Jak poinformował nas Wojciech Bućko z wrocławiankami PLKS zagra w środku następnego tygodnia. 10 lutego, tak na deser, pozostanie mecz z wiceliderem tabeli Częstochowianką, który zamknie sezon zasadniczy w II lidze. (fot. Infopres, Gazeta Pszczyńska)

rin