PLKS Pszczyna w ostatnich sprawdzianach
17.09.2006, 22:12 |
Turniejem w Chorzowie zakończyły siatkarki PLKS Pszczyna cykl przedsezonowych spotkań sparingowych.
Pojedynek z gospodyniami – Sokołem Chorzów oraz SMS Sosnowiec (oparty głównie na reprezentantkach Polski juniorek) był dla naszych zawodniczek 9 i 10 meczem kontrolnym letnich przygotowań.
Za tydzień rozpocznie się natomiast kolejny sezon. Pszczynianki zainaugurują go w Zawierciu z tamtejszym MKS-em.
W Chorzowie podopieczne trenera Wojciecha Bućko poniosły dwie porażki: 1:3 (25:14, 25:18, 25:27, 27:25) z Sokołem oraz 0:3 (19:25, 18:25, 22:25) z SMS-em. Mimo tych porażek zawodniczki z Pszczyny zaprezentowały się na turnieju bardzo dobrze. – Po zakończeniu zawodów gratulowano mi postawy naszego zespołu. Zawodniczki zagrały z zębem, bardzo dzielnie walczyły. Graliśmy z dwoma czołowymi zespołami pierwszej ligi. Mógłbym – wzorem naszych przeciwników – zagrać ze swoim zespołem w zawodach słabiej obsadzonych, ale lepiej sprawdzić formę zawodniczek z silnymi. Chciałbym dodać, że pierwszy mecz – z gospodyniami – graliśmy o 9 rano, a następny z Sosnowcem godzinę po zakończeniu pierwszego – powiedział nam trener PLKS, Wojciech Bućko.
Turniej, którewgop stawką był Puchar Miasta Chorzowa zakończył się zwycięstwem gospodyń. W meczu Sokoła z sosnowiczankami, wygrały te pierwsze 3:1.
Na zawodach PLKS zaprezentował się prawie w takim składzie jak podczas turnieju z okazji Dni Pszczyny, czyli: Angelika Niechwiej, Maria Haratyk, Julia Jurczyk (najlepsza zawodniczka PLKS-u – wyróżniona przez organizatorów), Aleksandra Drwięga, Joanna Markiel, Anna Kaczmar, Katarzyna Brzezowska, Barbara Pilch, Anna Gwiżdż. W składzie zabrakło Kariny Grząby, która od dwóch jest kontuzjowana. Zawodniczka ma naderwany mięsień pachwiny.
W Chorzowie nie było także Darii Pala, która razem z zespołem juniorek grała w turnieju w Mysłowicach. Tam, nasze reprezentantki wywalczyły czwarte miejsce. Należy dodać, że w Mysłowicach rywalizowało aż 13 drużyn. – Jestem bardzo zadowolony nie tylko z postawy zespołu, ale także z tego, że w okresie przygotowawczym juniorki zagrały w dwóch bardzo mocno obsadzonych turniejach (pierwszy był na Słowacji – przyp.red.) – zakończył Bućko. (fot. Infopres)
rin