Pieszy wtargnął pod samochód

Policjanci z Pszczyny ustalają dokładny przebieg wczorajszego zdarzenia drogowego, w którym ucierpiał pieszy. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynikało, że 45-latek wtargnął wprost pod nadjeżdżający pojazd. Swoją nieostrożność przypłacił złamaniem kości udowej i podudzia.

Chciał przejść na drugą stronę jezdni, aby dalej iść po chodniku. Taka była relacja mieszkańca Kobielic, który wczoraj o godz. 19.00 został potrącony przez samochód w swojej miejscowości, na wysokości tamtejszej stacji paliw.

Nie wiedział, dlaczego nie zauważył nadjeżdżającego Forda Ka. Kierowca jechał pasem jezdni w kierunku Pszczyny, czyli tą stroną drogi, z której mężczyzna wszedł na jezdnię. Finał był taki, że 45-latek trafił do szpitala pod fachową opiekę lekarzy, gdzie dodatkowo pobrano mu krew celem przeprowadzenia badań potwierdzających jego stan trzeźwości.

W przypadku 37-letniego kierowcy z Bielska mundurowi potwierdzili ten stan na miejscu.
KPP Pszczyna

pako