Pamiętają o Bohaterach Września

1 września obchodzimy 78. rocznicę wybuchu największego konfliktu zbrojnego w historii świata. Podczas II wojny światowej karty historii naszego kraju zapisywane były nie tylko krwią i cierpieniem Polaków, ale przede wszystkim ich wielką odwagą, walecznością i niezłomnością w walce o wolność, co podkreślano podczas uroczystości na cmentarzu wojennym „Pod Trzema Dębami” w Pszczynie.

Obchody 78. rocznicy wybuchu II wojny światowej rozpoczęła msza św. w intencji Ojczyzny w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego i Matki Boskiej Częstochowskiej w Pszczynie. Następnie samorządowcy, żołnierze Wojska Polskiego, kombatanci ziemi pszczyńskiej, delegacje z ziemi proszowickiej i tarnowskiej, w tym rodziny poległych na ziemi pszczyńskiej żołnierzy, poczty sztandarowe, przedstawiciele instytucji, organizacji i straży, jednostek oświatowych oraz mieszkańcy powiatu pszczyńskiego na cmentarzu wojennym „Pod Trzema Dębami” oddali hołd poległym. To tutaj spoczywa 205 żołnierzy Wojska Polskiego, którzy oddali życie w walce z wojskiem niemieckim 1 i 2 września 1939 roku oraz 20 Powstańców Śląskich i harcerzy z Pszczyny, którzy zostali rozstrzelani 4 września 1939 roku przez niemieckiego najeźdźcę.

Starosta pszczyński, Paweł Sadza podkreślał, że żaden inny naród nie musiał nigdy tyle razy udowadniać, z jakim zacięciem potrafi o swoją wolność walczyć. - To nasi bracia z ziemi pszczyńskiej, tarnowskiej, czy proszowickiej jako jedni z pierwszych walczyli, kiedy tylko nastała taka konieczność. Uczczenie ich pamięci nie powinno polegać wyłącznie na złożeniu kwiatów pod pomnikiem raz w roku. Najlepszym sposobem na pokazanie, że ich śmierć miała znaczenie, jest życie w zgodzie i zrozumieniu drugiego człowieka, w szanowaniu jego wolności. Dlatego na tej ziemi, w tym kraju, we wspólnocie europejskiej żyjmy i pracujmy na nasze wspólne dobro razem - nie szukając tego co nas dzieli, ale tego, co nas łączy - mówił Paweł Sadza. 

Barbara Sopot-Zembok, zastępca burmistrza Pszczyny zaznaczyła, że powinniśmy wyciągać naukę i pamiętać o dramatach ludzi, którym w 1939 r. w jednej chwili załamał się cały świat. - Wszyscy powinniśmy dbać o to, by nigdy nie powtórzyła się tragedia sprzed 78 lat - podkreśliła.

Od lat 1 września do Pszczyny przyjeżdżają delegacje z Tranowa, Radłowa i Proszowic. - W kilka dni w Pszczynie i okolicy zginęło wielu żołnierzy 16. Pułku Piechoty Ziemi Tarnowskiej. Co roku przywozimy tutaj młodzież, bo chcemy ich tej historii nauczyć - mówi płk. Józef Wójcikowski, prezes Zarządu Okręgowego Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Tarnowie. Z kolei burmistrz Miasta i Gminy Proszowice, Grzegorz Cichy przypomniał, że na tamtejszym cmentarzu spoczywają mieszkańcy Pszczyny, którzy zginęli w bitwie pod Proszowicami. 

Kwiaty pod pomnikiem na cmentarzu wojennym złożyli samorządowcy i delegacje z powiatu pszczyńskiego, Proszowic, Radłowa i Tarnowa. Kwiaty i znicze złożyli także krewni poległych pod Pszczyną oraz młodzież i dyrektorzy szkół.

Uroczystość uświetniła orkiestra dęta KWK Pniówek z Pawłowic, przedstawiciele 18. bielskiego batalionu powietrznodesantowego, Kurkowe Bractwo Strzeleckie z Pszczyny oraz Karolina Krawczyńska, absolwentka Powiatowego Ogniska Pracy Pozaszkolnej w Pszczynie.

(źródło: Powiat Pszczyński)

jack