Opłata targowa nie tylko na targowisku
17.02.2013, 12:55 |
Pszczyna
Gmina będzie egzekwować opłatę targową również od tych, którzy sprzedają zabawki czy słodycze na odpuście.
Od początku roku strażnicy miejscy dostarczają osobom handlującym „pod chmurką” ulotki z informacjami, że opłata targowa będzie pobierana wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z handlem. Specjalne pisma trafią też do wszystkich parafii znajdujących się na terenie gminy. Chodzi o uprzedzenie tych, którzy dokonują sprzedaży na odpustach.
Wszystko dlatego, że wg przepisów prawa targowiskami są wszelkie miejsca, w których prowadzony jest handel. Od opłaty zwolniona jest jedynie sprzedaż dokonywana w budynkach lub częściach budynków. – Nie ma znaczenia, czy ktoś ma stragan przy drodze, czy nawet na prywatnym terenie. Każdy, kto handluje nie w budynkach ma obowiązek uiszczania opłaty targowej na rzecz gminy – mówi burmistrz Pszczyny, Dariusz Skrobol. – Do tej pory pobieraliśmy opłatę targową tylko od przedsiębiorców handlujących na miejskim targowisku. Będę bronił ustawodawcy, bo często się zdarza, że musimy sprzątać sterty śmieci po tych, którzy handlują poza nim – dodaje burmistrz i podkreśla, że inkasenci pojawią się na odpustach i miejscach, gdzie odbywa się handel okazjonalny, np. przed świętami, w tym także na terenach prywatnych.
Urząd najpierw uprzedza handlujących. Niedługo rozpocznie egzekwowanie opłaty. Inkasentem jest Agencja Rozwoju i Promocji Ziemi Pszczyńskiej.
Wysokość opłaty targowej w drodze uchwały ustaliła Rada Miejska. Ile wynosi? Dzienna sprzedaż detaliczna z samochodu ciężarowego, autobusu, wozu konnego to 22 zł, z samochodu osobowego – 12 zł, przyczepy – 16 zł. Sprzedaż z wózka, roweru, torby i kosza to 3 zł. Gdy ktoś sprzedaje ze straganu, za 1 mb stoiska zapłaci 4,50 zł (we wtorki, piątki oraz niedziele) lub 3,50 zł (w poniedziałki, środy, czwartki i soboty).
ram