Okaleczony pies - co ustaliła policja?
25.03.2014, 13:14 |
Pszczyna
Wracamy do sprawy okaleczonego psa, którego znaleziono pod koniec ubiegłego tygodnia w Pszczynie.
O sprawie pisaliśmy wczoraj - CZYTAJ
Początkowo podejrzewano, jakoby porzucony kundelek został wcześniej poddany okrutnym praktykom. Jak informuje pszczyńska policja, zebrany na chwilę obecną policyjny materiał w tej sprawie nie potwierdza tego faktu w żaden sposób.
Z ustaleń natomiast wynika, że czworonóg najprawdopodobniej został potrącony przez samochód. Wiadomo również, że przypadkowy przechodzień zawiózł obolałe i ranne zwierzę do jednej z lecznic weterynaryjnych w Pszczynie.
Tam, po udzieleniu fachowej pomocy, m.in. zaszyciu powiek i obcięciu zmiażdżonej części ogonka, psa w stanie pozwalającym na to, umieszczono w punkcie dla zwierząt działającym przy Zakładzie Zieleni Miejskiej w Pszczynie.
Pies miał pozostawać tam na obserwacji pod stałym nadzorem lekarza weterynarii. Za sprawą wolontariuszek z Fundacji Zwierzęcej ”Arkadia”, zajmującej się dobrem zwierząt pies trafił do kolejnych specjalistów, w tym do kliniki weterynaryjnej w Bielsku-Białej.
Lekarze nie mieli zastrzeżeń co do wykonanych zabiegów przez swojego poprzednika, zaznaczając przy tym, że stan psa można ocenić jako dobry. Każdorazowo też, wykluczyli jakiekolwiek znęcanie się nad psem.
Teraz policjanci szukają właściciela czworonoga, ustalają, jaki był dokładny przebieg całego zdarzenia i czy w ogóle doszło do jakiegokolwiek przestępstwa.
KPP Pszczyna
pako