Ogromne rachunki za prąd, bo firma przez lata się myliła

Pszczyna15.03.2019, 10:18

Ile prądu można zużyć w 27-metrowym mieszkaniu? Pani Janina otrzymała rachunek za dwa miesiące w wysokości 1500 zł! Jak się okazało, to efekt kilkuletnich pomyłek firmy. Tauron przeprasza, ale mieszkanka twierdzi, że i tak niesłusznie musi zapłacić niedopłatę.

Pani Janina mieszka w mieszkaniu socjalnym przy ul. Dobrawy w Pszczynie. Co istotne, niewielkim mieszkaniu, bo o powierzchni nieco ponad 27 m kw. Żyje z mężem skromnie, na wszystkim starają się oszczędzać. Zwykle za prąd płaciła ok. 60-80 zł miesięcznie. Dlatego ogromne było jej zdziwienie, kiedy otrzymała pisma z Tauronu, że za wrzesień i październik ma niedopłatę w wysokości... 1500 zł! I od tego czasu opłaty za prąd drastycznie wzrosły. Rachunek za grudzień opiewa już na kwotę trzykrotnie większą niż dotychczas, ok. 200 zł.

Kontrole nic nie wykazały

- Sąsiedzi płacą 40-60 zł miesięcznie, więc coś u nas jest nie tak. Zaczęliśmy sprawdzać licznik i okazało się na przykład, że zużycie w ciągu tygodnia wyniosło nawet 214 kWh! To jest przecież niemożliwe! - denerwuje się.

Pani Janina sprawę zgłosiła zarządcy budynku, Administracji Zasobów Komunalnych. Pracownicy AZK dokonali oględzin instalacji elektrycznej, po których stwierdzono „brak podstaw mogących sugerować nielegalny pobór energii elektrycznej przez osoby trzecie z licznika”. Także pracownicy firmy Tauron przyznali, że nie ma żadnych śladów ingerencji w działanie licznika, nie wykazano wadliwego położenia układu pomiarowego. Jak relacjonuje mieszkanka, mieli też zasugerować, że tak dużo prądu zużywają... czajnik, stara lodówka i stary telewizor!

- Żarówki mamy energooszczędne, używamy telewizora, laptopa, czajnika elektrycznego, piecyka, pralka idzie raz na tydzień, ogrzewamy mieszkanie węglem. Staramy się oszczędzać prąd. Od tych kilku miesięcy nie zmieniliśmy sposobu korzystania z tych urządzeń. Pani na infolinii dostawcy prądu powiedziała, że takie zużycie prądu w takim mieszkaniu jest nierealne! - zauważa mieszkanka.

Skąd wziąć na kolejne raty?

Pani Janina chce, żeby firma wymieniła licznik, zastanawia się też nad przedpłatową formą uiszczania opłat. Zapłaciła już dwie raty nadpłaty, ale na pozostałe nie ma pieniędzy. Razem z niepełnosprawnym mężem utrzymują się bowiem jedynie z zasiłku.

O sytuację pani Janiny zapytaliśmy w biurze prasowym firmy Tauron. Chcieliśmy się dowiedzieć, skąd może wynikać tak drastyczny wzrost zużycia prądu? Czy możliwe jest zużycie prądu w ciągu dwóch miesięcy w mieszkaniu o powierzchni 27 m2 za ok. 1500 zł? Jakie kroki może poczynić mieszkanka, żeby rachunki nie były takie duże? Elżbieta Bukowiec, rzecznik prasowy zapewniała nas, że firma jest w kontakcie telefonicznym z panią Janiną. 

Sprawdzali licznik, ale tego nie uwzględniali

Kilkanaście dni później otrzymaliśmy szczegółowe wyjaśnienia. Jak się okazało, pani Janina korzystała z oferty, w której rozliczenia dokonywane są co miesiąc na podstawie odczytu licznika przekazywanego raz w miesiącu przez klienta. - Ponieważ nie otrzymywaliśmy tych odczytów, dokonywaliśmy rozliczeń na podstawie szacunkowego zużycia prądu. Niestety, z powodu błędu w obsłudze, dopiero podczas rozliczenia z dnia 22 listopada 2018 r. uwzględniliśmy rzeczywisty odczyt licznika (dokonany przez inkasenta 27 października 2018 r.). Stan licznika odczytany przez inkasenta różnił się od wyszacowanego zużycia prądu o 3253 kWh. Z tego powodu faktura za okres od 27.09.2018 r. do 29.10.2018 r., obejmowała rozliczenie za 3253 kWh – przyznaje Elżbieta Bukowiec, rzecznik prasowy Tauron Sprzedaż.

Okazało się więc, że firma przez kilka lat błędnie przyjmowała zużycie, które – jak się teraz okazało – było mocno zawyżone. „Co roku w październiku inkasent kontrolnie odczytywał Pani licznik, jednak tych odczytów nie uwzględniliśmy w fakturach” - napisał dostawca w piśmie do pani Janiny.

Z dokumentów przesłanych przez Tauron wynika, że zamiast 60-80 zł miesięcznie za prąd, pani Janina powinna płacić 30-40 zł! Firma wykonała kontrolę licznika i skorygowała faktury za lata 2015-2019. - Podczas rozmów z panią Janiną przeprosiliśmy za błąd w obsłudze i zaproponowaliśmy następujące rozwiązania: umorzenie część zaległych należności, rozłożenie należności, która pozostała do zapłaty na 15 rat bez odsetek, odstąpienie od opłaty za sprawdzenie licznika – informuje rzecznik firmy.

Niedopłata zamiast nadpłaty?

Jednak mieszkankę to rozwiązanie nie satysfakcjonuje, bo nadal uważa, że coś jest nie tak. - Z dokumentów wynika, że od października 2015 r. mam zadłużenie prawie 900 zł, tymczasem umowę podpisałam osiem miesięcy wcześniej. W tak krótkim czasie powstała taka niedopłata? W dokumencie z 14 lutego br. napisano, że po ściągnięciu tej kwoty oraz skorygowaniu już zapłaconych faktur mam nadpłatę w wysokości prawie 620 zł. Tymczasem z pisma z 20 lutego br. wynika, że muszę jeszcze zapłacić 404 zł. Liczyłam to wielokrotnie z siostrą i naprawdę nie mam pojęcia, skąd wzięła się ta kwota. Jestem pewna, że ciągle mam nadpłatę – zauważa pani Janina.

Jak przyznaje, po artykule, który ukazał się w „Gazecie Pszczyńskiej” zmieniło się podejście firmy. - Teraz mam osobistą koordynatorkę, z którą mogę się kontaktować jeśli są jakieś niejasności, nie musiałam płacić za monterów. Niedopłatę rozłożono mi na raty bez odsetek, a kiedy miałam zapłacić 1 500 zł tak korzystne raty nie były możliwe – przyznaje mieszkanka.

Nie zgadza się z koniecznością zwrotu ponad 400 zł, bo jest pewna, że to firma musi zwrócić jej zapłacone środki. Dlatego planuje zwrócić się z prośbą o pomoc do radcy prawnego. - Będę walczyć o swoje pieniądze – przyznaje. Jak mówi, jeśli firma przez kilka lat tyle razy się myliła, to skąd ma pewność, że nie pomyliła się kolejny raz?

 

Reklama

Reklama

pako

T G+ F

Zobacz także

Kradli prąd
Kradli prąd
W gminie Pszczyna będą świecić LED-ami
W gminie Pszczyna będą świecić LED-ami
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Konkurs "Pierwsze zdjęcie na Instagramie"
Konkurs "Pierwsze zdjęcie na Instagramie"
Budżet powiatu na trudne czasy uchwalony
Budżet powiatu na trudne czasy uchwalony
12 wzruszających historii pszczyńskich Sybiraków spisanych w książce
12 wzruszających historii pszczyńskich Sybiraków spisanych w książce
W czwartek i piątek utrudnienia na ul. Bielskiej w Pszczynie
W czwartek i piątek utrudnienia na ul. Bielskiej w Pszczynie

Komentarze:

Antyfaszysta 2019-03-21 godz. 07:54
Droga Pani, niech się Pani minuty nie zastanawia, tylko od razu z dziadami do Sądu! Tauron już nie takie kwoty oddawał: http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018-11-27/przez-10-lat-placil-zawyzone-rachunki-za-prad/ . W Sądzie to nie jest tak, że tauron zasłoni się swoimi odczytami i danymi, Sąd analizuje również ile Pani dotychczas płaciła, i skąd nagle taki skok. Tam nie ma cwaniaków i mocnych ze światkami, tam siedzą inteligentni ludzie! Niech się Pani nie zastanawia bo racja jest po Pani stronie, tylko do Sądu i domagać się zwrotu kosztów i nawiązki !!!
Rufus 2019-03-19 godz. 10:11
Bardzo mi przykro z powodu tragedii tej Pani. To na prawdę smutne że dochodzi do takich pomyłek i Obywatel musi za nie płacić. Aby uniknąć pomyłek i trzymać rękę na pulsie dobrze korzystać z takich rozwiązań jak miernik zużycia prądu. Na ten temat pisali eksperci z OneMeter - https://onemeter.com/pl/blog/kontroluj-zuzycie-pradu-w-swoim-domu-i-oszczedzaj/
treść:
autor:

SQL: 20