Obywatel ma pomysł, ale władza wie lepiej

Mieszkańcy ul. Wolności w Piasku chcą jej szybkiego remontu. Jeden z nich złożył nawet propozycję w tej sprawie do ratusza. Ale radni i burmistrz za pierwszym razem poważnie jej nie potraktowali.

Podczas kwietniowej sesji Rady Miejskiej w Pszczynie radni mieli przyjąć stanowisko (odpowiedź) w sprawie pisma jednego z mieszkańców ul. Wolności. Stanowiska ostatecznie nie przyjęli.

Wniosek, żeby nie udzielać odpowiedzi w formie przygotowanej przez przewodniczącego Rady Miejskiej w Pszczynie, Leszka Szczotkę oraz zajęcie się tematem na następnym posiedzeniu komisji budżetu oraz gospodarki złożyła radna i sołtyska Piasku, Barbara Psik.

- W przygotowanej odpowiedzi znalazło się takie zdanie: „temat ten został omówiony na posiedzeniach komisji rady”. Mam pytanie do przewodniczącego komisji budżetu, gdzie pismo mieszkańca też trafiło, czy pan przewodniczący na posiedzeniu zajął się tym pismem? Czy radni go omówili? – mówiła radna Barbara Psik.

Wywołany do tablicy przewodniczący komisji budżetu, radny Krystian Czypek przyznał, że nie zajął się na posiedzeniu komisji pismem mieszkańca, bo.... mu to umknęło. Leszek Szczotka zawrócił natomiast uwagę, że pismem radni zajęli się na komisji gospodarki.

- Komisja nie do końca zastanowiła się nad tym pismem. W piśmie mieszkańca jest sformułowany wniosek obywatelski, a w przygotowanej dla niego odpowiedzi brakuje ustosunkowania się do tego wniosku – ripostowała Barbra Psik.

Ostatecznie radni zgodzili się z nią i przyjęli wniosek o ponowne rozpatrzenie pisma i wniosku mieszkańca na kolejnych posiedzeniach komisji budżetu oraz gospodarki.

Są pieniądze, można działać
Jaki pomysł przedstawił mieszkaniec ul. Wolności władzom gminy Pszczyna? Wnioskuje on, żeby na wykonanie w 2017 r. projektu budowlano-wykonawczego przebudowy ul. Wolności wraz podziałem nieruchomości zabezpieczyć środki finansowe, które zostały w budżecie gminy z kwoty przeznaczonej na przebudowę ul. Mickiewicza Piasku. Przypomnijmy, że kosztorys inwestorski dla tego zadania opiewał na kwotę prawie 1,8 mln zł, a po przetargu okazało się, że przebudowa pochłonie zaledwie 687 tys. zł.

- Kwota około 1,1 mln zł brutto nie zmieni celu finansowania, pozostając w zakresie wydatków inwestycji drogowych i jest jednocześnie kwotą, która gwarantuje wykonanie dokumentacji projektowej wraz z podziałem nieruchomości – zaznacza Grzegorz Kędzior, mieszkaniec ul. Wolności, autor wniosku.

Gmina stoi na stanowisku, że projektowanie i w dalszej kolejności przebudowa ul. Wolności zostanie podjęta po uregulowaniu stanu prawnego gruntów zajętych pod pas drogowy. Do tej pory z z inicjatywy mieszkańców uregulowano własność kilkunastu nieruchomości. 10 i 11 kwietnia br. Urząd Miejski w Pszczynie złożył do wojewody śląskiego 35 wniosków dotyczących uregulowania własności pozostałych nieruchomości zajętych pod ul. Wolności w Piasku. Do działania zmobilizował urzędników mieszkaniec Piasku, który trzykrotnie wysyłał do ratusza pisma w tej sprawie.

- Z dniem 1 stycznia 1999 r. właściwe samorządy stały się z mocy prawa właścicielami gruntów pod drogami gminnymi, a zgodnie z prawem budowlanym oraz w oparciu o ustawę o drogach publicznych, jedną z form dysponowania nieruchomością na cele budowlane jest trwały zarząd. Dlatego nie ma absolutnie żadnych przeciwwskazań do równoczesnej realizacji przeprowadzenia postępowania administracyjnego dotyczącego regulacji kwestii własnościowych oraz opracowania dokumentacji projektowej wraz z wykonaniem inwestycji drogowej – zaznacza Grzegorz Kędzior. Zwraca jednocześnie uwagę, że mija już 18 lat od kiedy gmin mogła uregulować sprawy własnościowe.

Przypomnijmy, że do ratusza trafiło też pismo podpisane przez 223 mieszkańców Piasku i Czarkowa, w którym wnioskują o zabezpieczenie środków na przebudowę ul. Wolności.

Radni i burmistrz obstają przy swoim
Podczas majowej sesji Rada Miejska w Pszczynie większością głosów (19 za, 4 wstrzymujące się) przyjęła odpowiedź na pismo Grzegorza Kędziora. Radni podtrzymali stanowisko burmistrza Pszczyny w tej sprawie, że wykonanie dokumentacji projektowej przed wydaniem decyzji przez wojewodę byłoby przedwczesne i nieuzasadnione.

jack