Nowe auto dla straży zawodowej, wkrótce nowe dla strażaków-ochotników
Pszczyna | 22.12.2014, 11:15 |
Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pszczynie mają nowe auto. Dziś nastąpiło jego przekazanie.
Samochód gaśniczy średni marki Renault ze zbiornikiem na wodę o pojemności 2,5 m3, tzw. samochód pierwszego wyjazdu, posiada moduł ratownictwa technicznego, ma możliwość jazdy po nieutwardzonym terenie – to najważniejsze cechy nowego auta, z którego pszczyńscy strażacy korzystają od tygodnia.
Auto kosztowało ponad 700 tys. zł, 350 tys. zł przekazała na ten cel gmina Pszczyna, reszta pochodziła z Wojewódzkiego Funbduszu Ochrony Środowiska.
Obecnie KP PSP w Pszczynie posiada 12 samochodów na podziale bojowym – 3 gaśnicze (2 średnie i 1 ciężki), samochód ratownictwa technicznego, samochoód ratownictwa chemicznego, samochód-drabina mechaniczna, 2 samochody ciężkie kontenerowe, 2 samochody lekkie kwatermistrzowskie, samochód rozpoznawczo-ratowniczy i samochód operacyjny.
W związku z zakupem nowego auta do straży zawodowej, starszy samochód z PSP przekazany będzie strażakom-ochotnikom. Do OSP w Łące trafi samochód ratowniczo-gaśniczy średni, pierwszego wyjazdu, rocznik 2004. Jego przebieg to ponad 80 tys. km, ma funkcję gaszenia proszkiem.
Strażacy-ochotnicy będą mogli z niego korzystać prawdopodobnie od stycznia. - To jest samochód dotarty, sprawdzony, w bardzo dobrym stanie technicznym. Jest praktycznie nieawaryjny – przyznaje Komendant Powiatowy PSP w Pszczynie, st. bryg. Ireneusz Smolarek.
„Transfer” samochodów strażackich jest realizacją umowy, którą pszczyńska straż podpisała z gminą Pszczyna w kwietniu br. Porozumienie zakłada, że gmina będzie dofinansowywać zakup samochodów do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pszczynie, a po okresie 6-letnim samochód ten zostanie przekazany do jednostki OSP z terenu gminy Pszczyna. Porozumienie zakłada pomoc finansową gminy na rzecz PSP co trzech lata i tym samym przekazanie auta dla OSP także co trzy lata.
Dlaczego auto z PSP trafi akurat do Łąki? - Było spotkanie wszystkich 10 prezesów i naczelników Ochotniczych Straży Pożarnych w gminie i w drodze głosowania zdecydowali, że samochód trafi do Łąki. Każde następne auto będzie przekazywane w podobny sposób – zdecydują sami strażacy – tłumaczy burmistrz Dariusz Skrobol.
pako