Noc z Harrym Potterem
28.01.2008, 11:49 |
Pszczyna
Kolejny raz miłośnicy Harry’ego Pottera spotkali się w nocy, by czekać, aż księgarnia otworzy podwoje, a w ich ręce trafi siódma część przygód już nie tak małego czarodzieja.
Pierwotny plan zakładał wielką imprezę na lodowisku. Jednak ze względu na żałobę narodową spotkanie przeniesiono do Biblioteki Miejsko-Powiatowej, która organizowała „magiczny wieczór”. Wielbiciele nie zawiedli. Dopisała i frekwencja, i inwencja, bo wiedźm, mugoli i sobowtórów Harry`ego Pottera w nocy z soboty na niedzielę nie zabrakło. Przyszli tacy, co trzeba im czytać i tacy, co zdawałoby się - z bajek wyrośli. Wszyscy z taką wiedzą, że wydawało się, że nie uda się wyłonić zwycięzcy w konkursie z treści sześciu poprzednich tomów. A było o co walczyć, bo o tom siódmy - „Insygnia śmierci”. Szczęśliwców było dwóch, do tego szczęśliwy los, który wyciągnął 15-letni Michał Kleps z Pszczyny.
Tuż przed godz. „0”, czyli 24.00 przed księgarnią ustawiła się długa kolejka. Potteromaniacy zacierali ręce i nie wykluczali, że jeszcze tej samej nocy zabiorą się za czytanie.
Zobacz zdjęcia
zajaw