Niechciane dworce
06.07.2011, 12:48 |
Kobiór, Piasek
PKP nie chce dalej utrzymywać dworców w Piasku i Kobiórze. Firma ostrzega, że jeśli gminy nie pomogą, zamknie dworce.
Na biurka wójta gminy Kobiór, Stefana Ryta oraz burmistrza Pszczyny, Dariusza Skrobola trafiły pisma sygnowane przez Polskie Koleje Państwowe S.A. Koleje piszą, że z powodów ekonomicznych nie są w stanie dalej utrzymywać obu obiektów, dodając jednocześnie, że zamknięcie dworców traktują jako ostateczność.
Co może temu zapobiec? Oczywiście pomoc ze strony gmin. PKP proponuje następujące warianty wyjścia z trudnej sytuacji – przejęcie dworca przez gminy (na własność albo na długoletnią dzierżawę) lub wejście samorządu do spółki zarządzającej dworcem. Kobiórscy samorządowcy pismo PKP traktują jako swego rodzaju szantaż. - Jeśli powiemy nie, to pewnie zamkną dworzec, ale przyjęcie tych propozycji jest nieporozumieniem – mówi wójt Stefan Ryt. - W ogóle bym się tym pismem nie przejmował, ale wstyd mi, że mamy taki obiekt na terenie gminy – dodaje wójt
Podobnie rzecz ma się jeśli chodzi o dworzec w Piasku. - Propozycje PKP są nie do przyjęcia. To kolejna próba zrzucenia na samorząd dodatkowych zadań – mówi burmistrz Pszczyny, Dariusz Skrobol.
PKP uprzedziło, że w przypadku braku odpowiedzi może dojść do terminowego zamknięcia dworców lub znaczącego ograniczenia ich działalności. Firma rozważa też inne warianty - na przykład wystawienie obiektów do sprzedaży. Nie wszystkie samorządy odrzucają ofertę PKP. Porozumienie w sprawie przejęcia dworca podpisano na przykład z Dąbrową Górniczą. O budynek dworca zabiega też gmina Radzionków. Ten obiekt jest jednak w miarę atrakcyjny i gmina ma pomysł na jego zagospodarowanie. Tego samego nie można powiedzieć o dworcach w Kobiórze i Piasku. W PKP S.A. usłyszeliśmy, że w tej chwili trudno określić horyzont czasowy, kiedy miałyby zapaść ostateczne decyzje co do dworców w Piasku i Kobiórze.
(więcej o sprawie czytaj w najnowszym wydaniu Gazety Pszczyńskiej, nr 13 z 5 lipca br.)
jack