Śmiertelnie pobił ojca. Po powrocie z więzienia pobił matkę
Powiat | 07.09.2017, 10:26 |
Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 43-letni mieszkaniec powiatu pszczyńskiego. Zatrzymanemu przez policjantów mężczyźnie zarzuca się pobicie swojej matki. Podejrzany działał w warunkach powrotu do przestępstwa. Kilka lat wcześniej ze skutkiem śmiertelnym pobił swojego ojca. Teraz o jego losie będzie decydował sąd i prokurator. 43-latek musi liczyć się z tym, że ponownie trafi za kratki.
Agresywne zachowanie 43-latka wobec matki nasiliło się w tym roku. Mężczyzna po opuszczeniu w zeszłym roku zakładu karnego swoje frustracje wyładowywał na matce. Wyzwiska, obelgi i wulgaryzmy stawały się coraz częstsze w domu kobiety.
Apogeum agresji jej syna nastąpiło w tym roku, kiedy rozpoczął stosować wobec niej przemoc fizyczną. Początkowo zadowalał się upokarzaniem matki, popychaniem jej i szarpaniem. Wówczas jego zmienność nastrojów nie miała jeszcze tak dużego natężenia. Aż do minionej niedzieli.
Tego dnia odważył się podnieść na nią rękę. Bił ją po głowie pięściami i pustymi butelkami po piwie, a kiedy bezbronna leżała na podłodze kopał ją po całym ciele i dusił. Kobieta z licznymi obrażeniami głowy trafiła do szpitala.
Jej syn został natomiast zatrzymany przez pszczyńskich policjantów. Mężczyzna działał w warunkach powrotu do przestępstwa. Wczoraj został doprowadzony do sądu, który uwzględnił wniosek prokuratora o tymczasowe aresztowanie.
Teraz domowy oprawca najbliższe miesiące spędzi za kratkami. Musi się także liczyć z tym, że za popełnione przestępstwo wobec rodzicielki wróci do więzienia.
KPP Pszczyna
pako