Można taniej?

Powiat

Sprawdzamy, jak gminy przygotowane są do wejścia w życie ustawy śmieciowej i jakie są różnice w obowiązujących w nich stawkach za odbiór odpadów.

W Pszczynie nie będzie rewolucji
Najmniej problemów w związku z wejściem w życie ustawy powinno być w gminie Pszczyna, gdzie już w 2008 roku mieszkańcy powierzyli samorządowi gospodarkę odpadami. Za zadanie odpowiedzialna jest firma Remondis, a mieszkańcy zapłacą miesięcznie 9,20 zł (jeśli będą segregować) lub 16 zł (jeśli nie będą segregować) od osoby.
W gminie deklaracje śmieciowe złożyło 95% osób. Jeśli pozostałe nie spełnią tego obowiązku, od 1 lipca zostaną obciążone wyższą stawką. Burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol pytany, dlaczego w części pozostałych gmin powiatu stawki za wywóz odpadów są zdecydowanie niższe niż w Pszczynie odpowiada, że tematu jeszcze nie zgłębiał. – Z pewnością jednak sprawdzimy, czy zakres świadczonych usług w innych gminach jest taki sam. Samych kwot nie możemy porównywać – mówi.

Goczałkowice przygotowane, ale bez części deklaracji
Już w marcu rozstrzygnięto przetarg na odbiorcę odpadów w Goczałkowicach – będzie to firma Sita z Bielska-Białej, podpisano też umowę. Nie obyło się bez komplikacji, bo wynik przetargu zaskarżył Remondis, ale skarga została odrzucona.

W Goczałkowicach obowiązywać będą stawki 9,20 zł (odpady segregowane) oraz 20 zł (niesegregowane) od osoby miesięcznie. Większość mieszkańców ma odpowiednie pojemniki. Na koniec maja do urzędu wpłynęły 1 563 deklaracje od właścicieli nieruchomości, niezadeklarowanych pozostało ok. 800 osób.

Bez obaw w Miedźnej
Umowa z firmą podpisana jest też w Miedźnej. Tam odbiorcą odpadów będzie Sita Południe z Częstochowy, oddział Bieruń, a stawki miesięczne nie zmieniły się po wyłonieniu wykonawcy - to 9 zł (odpady segregowane) lub 15 zł (niesegregowane) od osoby. - Mieszkańcy do końca czerwca otrzymają informacje dot. harmonogramu wywozu i segregacji śmieci. Wszystko wskazuje na to, że 1 lipca nasz system ruszy zgodnie z ustawą – mówi wójt Taranowski.

Do urzędu nie spłynęło jeszcze ok. 50 deklaracji, ale do spóźnialskich wysłane zostały wezwania. Nie ma problemu z pojemnikami, bo większość właścicieli nieruchomości wykorzysta te obecne, niektórzy będą musieli tylko dokupić drugi.

Najtaniej w Pawłowicach
Obszar gminy Pawłowice podzielono na trzy sektory i na każdy z nich firmy mogły składać oddzielne oferty. W każdym sektorze najniższe oferty zaoferowała firma Transgór S.A. z Rybnika. Zaoferowane ceny za jakie firma ta wykona odbiór i zagospodarowanie odpadów są następujące: sektor I (miejscowości: Pielgrzymowice, Golasowice, Jarząbkowice) - 4,09 zł za mieszkańca na miesiąc, sektor II (miejscowość: Pawłowice) - 4,20 zł, sektor III (miejscowości: Warszowice, Krzyżowice, Pniówek) - 4,09 zł.

W związku z tym zmianie uległy stawki opłat, które rada gminy uchwaliła jeszcze na początku br. Dostosowano je do wyników przetargu, a nową uchwałę w sprawie ustalenia stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi z nieruchomości zamieszkałych radni uchwalili 18 czerwca. Zgodnie z nią stawka opłaty za odbiór odpadów zbieranych w sposób selektywny wyniesie 5 zł (obniżka z kwoty 7,50 zł), a stawka opłaty za odbiór odpadów zbieranych w sposób zmieszany - 10 zł (obniżka z 14 zł), bo doliczono do tego jeszcze m.in. koszty obsługi administracyjnej.

Suszec obniży stawki?
W Suszcu najwyższą ilość punktów spośród złożonych ważnych ofert w przetargu otrzymała oferta firmy Sanit-Trans z Międzyrzecza Górnego. Firma ta chce zrealizować zadanie za kwotę 1 mln 187 tys. 069,26 zł brutto, a stawka zaproponowanej przez nią opłaty za odbiór i zagospodarowanie odpadów wyniosła 4,60 zł.

Teraz władze gminy zastanawiają się, czy nie obniżyć wysokości stawek opłat, które Rada Gminy uchwaliła na początku roku. Przypomnijmy, że stawki uchwalono wtedy na poziomie 8 zł od osoby i 15 zł od osoby (w przypadku niesegregowania odpadów). - Na sierpniowej sesji Rady Gminy podejmiemy decyzję, czy obniżyć wcześniej ustalone stawki – mówi wójt gminy Suszec, Marian Pawlas.

…a Kobiór podwyższy?
W Kobiórze przetarg wygrało konsorcjum firm MPGO Master i Sita Południe Sp. z o.o. - Po przetargu wychodzi, że stawka opłaty powinna wynieść 12 zł od osoby przy selektywnej zbiórce odpadów – mówi wójt gminy Kobiór, Stefan Ryt. A tymczasem w uchwale Rady Gminy widnieje stawka 8 zł. - Będę wnioskował do radnych o pilne podjęcie zmiany uchwały określającej wysokość stawek opłat. Jeżeli utrzymana zostanie stawka 8 zł, będziemy musieli dopłacić do zadania z budżetu gminy ok. 220 tys. zł – mówi Stefan Ryt.

Przyznaje jednocześnie, że nie rozumie skąd w ościennych gminach tak niskie stawki. - Prawdopodobnie w stawki wliczony jest tylko wywóz odpadów – snuje przypuszczenia. W przypadku gminy Kobiór tylko cena składowania odpadów na składowisku w Tychach, należącym do spółki Master, której Kobiór jest przecież udziałowcem, wynosi aż 4,98 zł. Zaś sam odbiór odpadów w ofercie przetargowej wyliczono na 6,17 zł od osoby. - Do tego dochodzą jeszcze koszty administracyjne i stąd mamy te 12 zł – tłumaczy Stefan Ryt. Nad propozycją zmiany stawki radni zastanawiają się na komisjach rady gminy.

Przedstawiciele gmin przypuszczają, że wysokości obowiązujących stawek mogą się jeszcze zmieniać. Z wyjątkiem Pszczyny, wszystkie gminy powiatu dopiero uczą się nowego systemu. Uczą się też sami mieszkańcy. Czy zdamy ten egzamin?


Takie stawki mają nasze gminy
Pszczyna 9,20 zł i 16 zł
Goczałkowice-Zdrój 9,20 zł i 20 zł
Miedźna 9 zł i 15 zł
Pawłowice 5 zł i 10 zł
Suszec 8 zł i 15 zł
Kobiór 8 zł i 16 zł
stawki w dwóch ostatnich gminach mają jeszcze ulec zmianom

pako