Motocyklista uciekł przed policją. Stwierdził, że dla zabawy
Pszczyna | 08.09.2017, 14:06 |
Potraktowanie policjantów jako kandydatów do zabawy nie było najszczęśliwszym pomysłem 18-latka z Pszczyny. Młody motocyklista nie zatrzymał się do kontroli i uciekał przed patrolem, jak to określił, dla hecy. Za to przewinienie na drodze przyjdzie mu teraz uregulować karę grzywny. Odpowie jeszcze za wykroczenia związane z jazdą tego dnia „pod prąd”, po lesie, bez sygnalizowania zmiany pasa ruchu i bez obowiązujących uprawnień.
Dużym brakiem wyobraźni i odpowiedzialności wykazał się młody mieszkaniec Pszczyny, który postanowił urządzić sobie zabawę na drodze. Pomimo sygnałów policjantów do zatrzymania się, 18-latek kontynuował dalszą jazdę motocyklem. Początkowo uciekał przed patrolem ulicami miasta, a następnie zjechał do lasu. Tam jego slalom pomiędzy drzewami zakończył się upadkiem.
Podążający za nim pieszo policjanci uniemożliwili mu dalszą ucieczkę i sprawdzili jego stan trzeźwości oraz personalia w policyjnych bazach danych. Oprócz braku uprawnień do kierowania motocyklem i popełnionych wcześniej wykroczeń na drodze, nie można było niczego więcej mu zarzucić.
Był trzeźwy i nie był poszukiwany. Niezrozumiałym pozostawał więc cel jego ucieczki. Odpowiedź padła, kiedy młodzieniec nonszalancko stwierdził, że zrobił to wszystko dla hecy.
18-latek dobrowolnie poddał się karze za popełnione przestępstwo niezatrzymania się do kontroli. W najbliższym czasie przyjdzie mu jeszcze odpowiedzieć za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym.
KPP Pszczyna
pako