Miejscy radni założyli Klub

Pszczyna

Stanisław Zbijowski (na zdjęciu w pierwszym rzędzie pierwszy z prawej) został przewodniczącym pierwszego w tej kadencji Klubu Radnych Rady Miejskiej „Samorządowa Inicjatywa Obywatelska”. Tworzy go siedmiu radnych. Na razie. Jak mówi przewodniczący, już niebawem ma ich być dziewięciu. Główny cel? Chcą odciąć się od awanturnictwa i poczynań, jakie w województwie wprowadzili dwaj mieszkańcy Pszczyny: poseł i szef śląskiej PO zarazem, Tomasz Tomczykiewicz i Sławomir Kowalski, wicemarszałek województwa (PO). W skład Klubu, któremu patronuje marszałek Janusz Moszyński, oprócz Zbijowskiego wchodzą również: Jadwiga Gołek, Sylwia Caputa, Marcelina Leki, Krystian Czypek (wszyscy startowali do Rady Miejskiej z list Ligi Samorządowej Ziemi Pszczyńskiej), a także Andrzej Mańka (KWW Mieszkańcy Piasku) oraz Jan Brzozowski (KWW Jedność Studzionki i Brzeźc). – Pszczyna jako pierwsza gmina w województwie stworzyła taki Klub. To porządna grupa, zresztą wiele wskazuje na to, że gdy część radnych wróci z wakacji, dołączą do nas jeszcze dwie osoby. Sprzeciwiamy się awanturnictwu, które w sejmiku województwa tworzą dwaj mieszkańcy naszego miasta: Sławomir Kowalski i Tomasz Tomczykiewicz. Nie chcemy, żeby nasza gmina, nasza Rada i nasze miasto były źle odbierane i kojarzone tylko z tymi dwiema osobami. Chcemy się odciąć od ich poczynań i to jest nasz główny cel. Nie przewidujemy rewolucyjnych zmian personalnych, może jedynie kosmetyczne, by usprawnić funkcjonowanie urzędu – mówi Zbijowski.

Samorządowa Inicjatywa Obywatelska to Klub, który w sejmiku województwa założyło czterech radnych (m.in. marszałek Moszyński), którzy opuścili szeregi PO. W sejmiku od kilku miesięcy trwa walka pomiędzy władzami śląskiej Platformy (Tomczykiewicz), a Moszyńskim. Wiele ma wyjaśnić najbliższa sesja, która odbędzie się końcem sierpnia. Wtedy też Moszyński chce ponowić wniosek o odwołanie wicemarszałka Sławomira Kowalskiego, któremu już w maju odebrał wszelkie pełnomocnictwa. Docelowo SIO ma tworzyć większościową koalicję, zdolną do samodzielnego rządzenia w sejmiku. Moszyński ma też w planach powołanie stowarzyszenia o takiej samej nazwie, którego celem jest zjednoczenie środowisk samorządowych. Konwencja programowa, jak twierdzi Zbijowski, ma odbyć się w Pszczynie.

O powstaniu Klubu, jego członkowie poinformowali przewodniczącą Rady Miejskiej w ostatni piątek, dzień po ostatniej sesji Rady Miejskiej. - Nie chcieliśmy robić zamieszania podczas sesji - tłumaczy Zbijowski. Teraz Klub chce porozmawiać z burmistrzem. Jeszcze w tym tygodniu w tym celu do Pszczyny ma przyjechać marszałek Moszyński.

Do tej pory w Radzie Miejskiej nie było mody na kluby (te mają większe uprawnienia, dysponują np. inicjatywą uchwałodawczą). Jak zawiązanie się Samorządowej Inicjatywy Obywatelskiej wpłynie na jej codzienną działalność, czas pokaże. Gdyby grupa stanęła w opozycji do burmistrza, ten będzie musiał szukać swoich zwolenników wśród kilku radnych, którzy trafili do Rady z list sołeckich komitetów oraz PO. Z komitetu Pszczyńskiego Porozumienia Samorządowego, z którego startował Szostak, w Radzie jest bowiem tylko dwóch radnych (trzecim jest Zbijowski). Już teraz jednak radni PiS (Jarosław Mejsak i Grzegorz Gaża) głośno mówią o chęci powołania Klubu Radnych PiS. Zgodnie ze statutem gminy, potrzebują jednak jeszcze jednego zwolennika. – Jesteśmy w trakcie prowadzenia rozmów i jeżeli uda nam się kogoś przekonać, taki klub powstanie. Jesteśmy przychylnie nastawieni do inicjatywy radnych, którzy założyli SIO i rozumiemy jej powstanie. Życzymy kolegom powodzenia – powiedział nam Jarosław Mejsak.

Więcej czytaj w najnowszym wydaniu _”Gazety Pszczyńskiej”

ram