Miedźna: zalany magazyn sklepu i boisko
25.06.2013, 12:05 |
Miedźna
Woda dała się we znaki także mieszkańcom gminy Miedźna. Przez całą noc pracowało tam ponad 20 strażaków z 4 jednostek OSP. A roboty mieli sporo.
- Sytuacja zrobiła się niebezpieczna wczoraj ok. godz. 22. Wszystkie gminne jednostki zostały postawione w stan gotowości. W gminie najgorzej było w Miedźnej – przyznaje Adam Tomala, Komendant Gminny Straży w Miedźnej.
Około północy ze względu na wysoki stan wody zamknięto dla ruchu odcinek ul. Wiejskiej w Miedźnej. Drogę otwarto dziś przed godz. 6 rano.
Woda stała przede wszystkim w dwóch miejscach - na wysokości sklepu Kloc, a także przy zjeździe na ul. Bieruńską. Dostała się też do magazynu pobliskiego sklepu spożywczego. - Zalana jest część towaru, a także sprzęt, bo były tam zamrażarka, chłodnia, a także piec – mówi właścicielka, Urszula Szafron. Jak przyznaje, wczoraj o godz. 21, kiedy zamykała sklep nie było żadnych niepokojących sygnałów. Dwie godziny później wody już było nawet 50 cm. Rano udało się ją odpompować. Teraz musi oszacować starty.
Zgłoszenia były głównie z Góry (zalania piwnic), Frydku czy Woli.
Zalane zostały piwnice Przedszkola Publicznego w Miedźnej, a podtopiona kotłownia w przedszkolu w Górze.
Zalane jest boisko sportowe w Miedźnej - dziś rano woda sięgała połowy wysokości bramki i istniało zagrożenie, że wyleje na pobliski cmentarz parafialny. Jej poziom zaczął jednak opadać. - W najgorszym momencie mogło tam być nawet 1,2 m wody – mówi Tomala.
pako