Miał być wyrok
27.06.2012, 09:09 |
TYCHY, PSZCZYNA
Konieczne jest uzupełnienie materiału dowodowego w procesie pszczyńskiego biznesmena i jego córki, radnej.
Na 25 czerwca zaplanowano ogłoszenie orzeczenia sądu w sprawie dotyczącej nieprawidłowości przy przetargu na termomodernizację Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Tychach. Okazało się jednak, że niezbędne jest uzupełnienie materiału dowodowego, co wydłuży proces.
Przypomnijmy – sprawa toczy się w Sądzie Rejonowym w Tychach, a na ławie oskarżonych zasiadają Ryszard Z., właściciel jednej z pszczyńskich firm, Sylwia C. - jego córka i radna oraz Piotr K. - przewodniczący komisji przetargowej. Prokuratura twierdzi, że firma Z. (która przetarg wygrała) była w trakcie jego trwania na uprzywilejowanej pozycji (poprzez wzmożone kontakty z Piotrem K. oraz wykonanie dokumentacji przetargowej na oprogramowaniu Sylwii C.) oraz poświadczyła nieprawdę celem zdobycia przetargu.
Prokurator zażądał kary 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu oraz 3 tys. zł grzywny dla Ryszarda Z., a dla jego córki – 1 roku więzienia w zawieszeniu oraz 2 tys. zł grzywny. Dla Piotra K. wnioskował o grzywnę w wysokości 1,6 tys. zł. Oskarżeni i ich obrońcy prosili o uniewinnienie.
Najbliższą rozprawę zaplanowano na 20 sierpnia. Jak udało nam się dowiedzieć, nowe dowody, które chce sprawdzić sąd dotyczą Piotra K., pracownika tyskiego szpitala. To właśnie on ma zeznawać na kolejnej rozprawie.
pako