Potok Goczałkowicki : marszałek się wycofał, dołożyła gmina
Goczałkowice-Zdrój | 10.04.2018, 10:04 |
Dobiegają końca prace związane z regulacją Potoku Goczałkowickiego. Roboty były jednak zagrożone, bo z finansowania wycofało się województwo śląskie.
Jak już informowaliśmy, długo oczekiwana przez mieszkańców i kosztowna inwestycja do końca 2017 roku realizowana była przez Śląski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Katowicach. Z dniem 1 stycznia zadania wykonywane przez takie regionalne zarządy przejął nowy podmiot – Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Przejął także regulację Potoku Goczałkowickiego.
I zaczęły się schody. ŚZMiUW podlegał marszałkowi województwa śląskiego. Ten na zadanie w 2017 r. przeznaczył prawie 3,25 mln zł. Z montażu finansowego wynikało, że w roku bieżącym marszałek na Potok Goczałkowicki miał przekazać jeszcze 122 tys. 782 zł 16 gr. Środki te samorząd województwa śląskiego nawet zabezpieczył w Wieloletniej Prognozie Finansowej. Ale na początku roku województwo poinformowało, że nie będzie już finansować zadania w Goczałkowicach-Zdroju.
Dlaczego? Wszystko przez nowe prawo wodne powołujące Wody Polskie. - Z dniem wejścia w życie ustawy Wody Polskie wstępują w prawa i obowiązki wynikające z umów zawartych przez marszałków województw lub samorządowe jednostki organizacyjne wykonujące zadania marszałków. Od 1 stycznia 2018 r. samorządy województw i marszałkowie nie realizują zadań zleconych z zakresu gospodarki wodnej – tłumaczy Marcin Gaweł z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.
W związku z tym Wody Polskie zwróciły się do gminy Goczałkowice-Zdrój o dołożenie dodatkowych środków. Przypomnijmy, gmina przeznaczyła na ten cel w ub. roku już 1,2 mln zł. Jak napisał dyrektor Andrzej Kitel, brak ponad 122 tys. zł spowoduje „realne zagrożenie terminowej realizacji prac”. Dlatego w porządku obrad sesji Rady Gminy Goczałkowice-Zdrój 20 marca znalazł się projekt uchwały ws. pomocy finansowej PGW Wody Polskie. Radni jednomyślnie zgodzili się na przekazanie dodatkowych środków na regulację potoku. - Regulacja Potoku Goczałkowickiego jest zadaniem o charakterze priorytetowym, kluczowym z punktu widzenia ochrony mieszkańców i bezpieczeństwa przeciwpowodziowego w gminie. Dodatkowa partycypacja w kosztach inwestycji i przekazanie PGW Wodom Polskim brakujących środków umożliwi kontynuację robót i dokończenie inwestycji w 2018 r. - przyznaje sekretarz gminy, Maria Ożarowska.
Regulacja Potoku Goczałkowickiego pochłonie w sumie 9 mln 719 tys. 543 zł 81 gr. Najwięcej, bo 4 mln 640 tys. 926 zł przeznaczył na ten cel Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. 3 mln 255 tys. 835 zł 65 gr pochodzi z budżetu samorządu Województwa Śląskiego (całość wydatkowano w 2017 r., kiedy za zadanie odpowiedzialny był podległy marszałkowi ŚZMiUW), 1 mln 322 tys. 782 zł 16 gr – z budżetu gminy Goczałkowice-Zdrój, 500 tys. zł – z budżetu powiatu pszczyńskiego.
Prace powinny zakończyć się w połowie czerwca.
Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach
pako