Maraton Pisania Listów - jest ich ponad 180 tys.

Wola

63. Grupa Amnesty International napisała ponad 7 tys. listów. Daje jej to drugie miejsce w kraju w tegorocznym Maratonie.

Grupa działa w Gimnazjum nr 2 im. ks. Tischnera w Woli, od sześciu lat bierze udział w Maratonie Pisania Listów, organizowanym przez Amnesty International na całym świecie. Tak solidaryzują się z ofiarami udokumentowanych przypadków łamania praw człowieka.
Treść listów, w językach polskim, angielskim i niemieckim, przygotowywana jest przez uczniów i nauczycieli. To wzory, które trzeba własnoręcznie przepisać, adresując do konkretnych decydentów politycznych.

- W tym roku wybraliśmy trzy przypadki, bardzo różne, dla Alesia Bialackiego, białoruskiego obrońcy praw człowieka, dla przymusowo wysiedlonych rodzin z ulicy Coastei w Kluż-Napoce w Rumunii oraz Hussaina Salema Mohammeda Almerfediego, więźnia Guantanamo. Co roku piszemy więcej listów, a kolejne skuteczne przypadki uwalniania dowodzą, jak skuteczna jest to akcja – mówi Barbara Bandoła, dyrektorka gimnazjum, dodając, że wsparcie dla akcji to też pomoc samorządów i sponsorów, które doposażyły akcję w koperty, znaczki, długopisy czy papier.

Pierwsze listy pisane są na kilka dni przed 8 grudnia. Jednak najwięcej powstaje ich właśnie tego i następnego dnia. 24-godzinny maraton rozpoczął się w wolańskim gimnazjum po godz. 12.00. Szkoła otwarta była dla każdego, kto chciał wyrazić poparcie dla akcji. Każdy list ma ogromne znaczenie. - Przepisujemy wzory, ale zdarza się, że dodajemy coś od siebie. Dlaczego piszemy? Bo jesteśmy wrażliwi, bo nie jest nam łamanie praw człowieka obojętne – tłumacza gimnazjaliści - maratończycy.

Ręka boli już po napisaniu kilkunastu listów, ale potem wpada się rytm. A na liczniku przybywają kolejne setki apeli o poszanowanie praw człowieka. W tym roku udało się im pobić rekord, napisali 7 174 listy, co daje wolańskiej grupie II miejsce w Polsce! W całym kraju napisano ich ponad 180 tys.

agw