Łąka: Wielkie sprzątanie na plaży

19.03.2007, 12:12

Ponad 50 wędkarzy sprzątało w sobotę teren łąckiego zbiornika. Po sześciu godzinach dwa ogromne kontenery zapełniono śmieciami.

- Do tej pory największym problemem była niewystarczająca ilość kontenerów wokół zbiornika – uważa Dariusz Skrobol, zastępca burmistrza Pszczyny. – Od połowy kwietnia będzie ich więcej, bo w trakcie sezonu to czasem kwestia dwóch-trzech dni, aż kontener się zapełni. Pojawią się też specjalne karteczki, które będą informować, w jakiej odległości znajduje się najbliższy – dodaje. O tym, że w upalne dni łącki zbiornik cieszy się sporym zainteresowaniem nie trzeba nikogo przekonywać. Tyle że nie wszyscy potrafią zostawić po sobie porządek. Do tej pory za sprzątanie przed sezonem zabierali się wyłącznie rybacy z pszczyńskiego Koła Polskiego Związku Wędkarskiego, które jest opiekunem tych wód. W ubiegłą sobotę dołączyli do nich koledzy z Suszca, Pniówka, Żor i Boryni oraz Urząd Miejski w osobach dwóch zastępców burmistrza – Dariusza Skrobola i Mirosława Krausa. W sumie prawie 60 osób.

Rybacy zgodnie powtarzali, że sprzątają nie tylko po turystach, ale też po swoich kolegach. – Łowię tutaj i chciałbym, żeby było czysto. Najgorzej sprawa wygląda na zaporze od strony Poręby na kamieniach. To właśnie tam spora grupa osób biwakuje i zostawia śmieci – mówi Maciej Zaczkiewicz, jeden z najmłodszych rybaków pszczyńskiego Koła, który pojawił się w sobotę nad zaporą.

Dwa kontenery, jakie przygotowano na akcję sprzątania wypełniły się po brzegi. Łącznie posprzątano teren długości ok. 20 km. Teraz, jak twierdzi Dariusz Skrobol, najważniejsze to pokazać ludziom, że nie są bezkarni. – Już w połowie kwietnia nad zbiornikiem pojawią się mieszane patrole straży miejskiej i rybackiej, które będą mogły wlepić mandat tym, którzy zostawią po sobie śmieci. Ich główny „atak” nastąpi oczywiście gdy zrobi się ciepło - mówi. Dodajmy, że mandat za zaśmiecanie mały nie jest – to od 50 do 500 zł. – Patrolowaliśmy teren kilka razy w tygodniu, ale nie przynosiło to spodziewanych efektów. Myślę, że gdy teraz będziemy współpracować, będzie inaczej i ludzie nauczą się w końcu po sobie sprzątać – dodaje Kazimierz Kowalik, prezes pszczyńskiego Koła Wędkarskiego.

pin

T G+ F

1

1
1
1
1
1
1
1

Zobacz także

Pszczyna: wielkie sprzątanie
Pszczyna: wielkie sprzątanie
Wielkie sprzątanie nad zaporą - zobacz zdjęcia
Wielkie sprzątanie nad zaporą - zobacz zdjęcia
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18