Który orzeł?

Powiat


Radni na ostatniej sesji przyjęli uchwałę, ale na tej samej ją wycofali. Bo nie potrafili dojść do porozumienia: godło Polski czy herb województwa ślaskiego na awersie sztandaru.


Sztandar wprowadzono w tym roku do poprawionego statutu. Ma zostać poświęcony podczas obchodów 10-lecia powiatu, ale najpierw musi powstać. A nie ma zgodności co do jego wyglądu.


Projekt sztandaru wykonała Barbara Widłok. Płat o rozmiarach 100 x 100 cm, przymocowany do drzewca zwieńczonego metalową kulą w kolorze złotym, poniżej trzy szarfy z kokardą, a wokół trzech boków złota frędzla.

Na rewersie herb powiatu na tle błękitu ze złotym obramowaniem. Do tego momentu wygląd sztandaru nie budził żadnych wątpliwości radnych. Problem pojawił się na awersie, gdzie pierwotnie założono, że to miejsce dla godła Polski, czyli orzeł w koronie, zwrócony w stronę drzewca. Zrobiła się z tego burzliwa dyskusja o tożsamości.


- Godło narodowe to najwyższa wartość, ale dobrze wskazywać na związek z jednostką niższego szczebla. Herb województwa znajduje tradycje we wzorze herbu Księstwa Śląskiego. Wydaje mi się logiczne, by umieścić go na sztandarze, bo to podkreślenie tożsamości kulturowej – argumentował Bronisław Gembalczyk.


Do pomysłu nie była przekonana Bogumiła Boba: - Najwyższą wartością jest godło Polski – radna wskazywała, że orzeł „powiatowy” i „wojewódzki” mają takie same głowy – bez korony.

Najpierw głosowano za wnioskiem: herb czy godło. Za godłem narodowym było16 radnych, za herbem województwa – sześciu. Wreszcie nad uchwałą, która przeszła 19 głosami poparcia i była ważna przez kilka godzin, dopóki dyskusja nie rozgorzała na nowo. A czasu nie jest dużo, bo 3 czerwca wzór sztandaru miał trafić do ministerialnej komisji heraldczynej. Jeśli ta wyda pozytywną opinię, wtedy kolejna uchwała i sztandar można tkać. Ale radni mieli zbyt wiele wątpoliwości. Po debatach, kto kim czuje się bardziej, złożono kolejny wniosek, o to, by projekt uchwały przeanalizować jeszcze raz. Na co zgodziło się 14 radnych.

agw