Kopalnia Studzienice: na raport trzeba jeszcze poczekać
| Studzienice | 17.05.2017, 11:45 |
Przedłużają się prace związane z przygotowaniem raportu oddziaływania na środowisko inwestycji polegającej na wydobyciu węgla kamiennego ze złoża Studzienice I.
Przypomnijmy, warszawska spółka Studzienice chce wydobywać węgiel m.in. spod terenów gmin Pszczyna (chodzi przede wszystkim o Studzienice i Jankowice) i Kobiór. Plany te wywołują duży sprzeciw mieszkańców. Firma twierdzi jednak, że o szczegółach projektu będzie można rozmawiać dopiero po przygotowaniu raportu oddziaływania na środowisko inwestycji.
Ale wszystko wskazuje na to, że ten szybko nie powstanie. Początkowo spółka Studzienice informowała, że będzie gotowy w 2016 r., potem były zapewnienia, że dokument złoży w pierwszym kwartale 2017 r.
Tymczasem jest połowa maja, a prace wciąż trwają. - Z uwagi na skomplikowany charakter projektu wciąż prowadzimy prace nad Raportem OOŚ. Dzisiaj trudno określić, kiedy będziemy gotowi złożyć wniosek do RDOŚ w Katowicach (chodzi o wniosek o wydanie decyzji środowiskowej - red.) - przyznaje Kacper Maruszczak, specjalista d/s projektów górniczych w spółce Studzienice.
Jak informuje, nie została też rozstrzygnięta kwestia lokalizacji zakładu górniczego. Kilka miesięcy temu pod uwagę brane były dwie-trzy lokalizacje w gminie Bojszowy oraz jedna lub dwie w Woli, w gminie Miedźna. To okolice byłej kopalni Czeczott, spółka Studzienice chciałaby wykorzystać istniejącą tam infrastrukturę.
Przypomnijmy, po złożeniu raportu oddziaływania na środowisko do dokumentu odniesie się zespół ekspertów, który zostanie powołany przez lokalne samorządy. Pierwotnie mieszkańcy apelowali o stworzenie alternatywnego raportu oddziaływania na środowisko. Samorządowcy stwierdzili, że byłoby to trudne ze względu na brak dostępu do szczegółowych informacji nt. inwestycji.
W listopadzie ub.r. minister środowiska niespodziewanie zatwierdził dokumentację hydrogeologiczną, która określa warunki hydrogeologiczne dla planowanej przez spółkę „Studzienice” kopalni. Nie zostały uwzględnione odwołania m.in. gmin Pszczyna i Kobiór.
pako
Zobacz także
.jpg)
Komentarze:
Pniok, daj już sobie spokój
Panie adam to jest Wasza argumentacja ,, obrażanie innych '' myślących przyszłościowo .. na ile pytań odpowiedziałeś ?? Ty i tobie podobni patrzą tylko na dziś a co z jutrem ? byle dziś się najeść wybić całą ,, oborę '' a jutro płakać że do garnka nie ma co włożyć .. pokaż mi jedną kopalnię którą zamknięto a po której zrekultywowano teren ? dlaczego nie stosować podsypki tylko na zawał ? kasa..kasa..kasa i TY liczysz na to że coś Ci skapnie ?? licz dalej !!
Pniok, nie zamieszczaj wpisów po pijoku, bo się tego czytać nie da! GŁOŚNE "TAK" dla nowej kopalni!!!
mieszkam w strefie zagrożenia jak powstanie ta kopalnia ale się na nią zgodzę pod kilkoma warunkami kopalnia a może ci prywaciarze wykupują nasze domy albo budują dokładnie takie same w miejscu gdzie nie będzie kopalni ..i abyśmy mieli do pracy te same odległości co teraz za dłuższy czas dojazdu i benzynę dopłaca oczywiście kopalnia , w 100% ma być zrobiona rekultywacja terenu czyli nie będzie zapadlisk na całym obszarze lasu ,cieki wodne tak samo mają być w takim stanie jak są obecnie ..oraz to rodziny (dzieci i wnuki itd ) biorą na swoją hipotekę naprawę szkód powstałych w przyszłości . Komuś się to nie podoba ? Czy kogoś poj..o nie widzieliście co się stało podczas powodzi ile domów zalało z tego powodu że ziemia upadła ..ile kopalnie zapłaciły za to odszkodowania ..CZEKAM NA ODPOWIEDŹ !! kopalnia to zło w czystej postaci ..nawet Pless nie ruszył tych lasów bo zostawił je nam a co robi Polska ..niszczy co dostała za darmo ..mamy najstarszy ośrodek hodowli żubra na świecie i co robi Polska nawet on jest dyskryminowany a powinien być już dawno zapisany w UNESCO .. to dzięki tym lasom żubr jeszcze jest za co warszawka i min środowiska dziś nam dziękuje w taki sposób widocznie Ślązaki taki głupie że na to sobie pozwalają ..jak się szanuje mowę , ziemię , rodzinę tak się szanuje miejsce w którym się żyje jak ludzie tutaj mieszkający nie potrafią albo mają gdzieś gdzie żyją i w jakich warunkach /otoczeniu to nie zasługują ani na historię ani na przyszłość .. ciekawi mnie czy Slonzoki to paciuloki . A swoją drogą gdzie obecnie są te ,,nasze 'władze , ekolodzy , stowarzyszenia itd jakoś nie słychać by coś robiły w tym temacie .. jak już zapadnie decyzja wtedy się odezwą .. wiecie gdzie ja mam takich przedstawicieli .. dziś kopalnia jutro może coś innego i tak ostatni kawałek lasów ks. Pszczyńskiego nie tknięty przemysłem ludzie sami pozwolą zniszczyć za co zapłacą swoim zdrowiem i dorobkiem życiowym ale widocznie na to zasługują skoro nie potrafią walczyć o swoje . A jak już pisałem jak liczycie na władze to liczcie dalej a się doliczycie ile dopłacacie do kopalni oczywiście władza na tym nie starci oni będą mieli na nowe domy itd .. ręka rękę myje w Polsce tym bardziej a jeszcze jak zobaczą kasą to gdy dom się zapadnie to winnych nie będzie powiedzą dlaczego tu stał !! na mapie go nie ma !!
Roman jest natomiast podstawiony przez motłoch, który jest ZAWSZE przeciw WSZYSTKIEMU
Karolina, W imieniu Ślązaków,Krzych i Ala są podstawieni przez zainteresowanych budową kopalni.
Jakim trzeba być ćwokiem, żeby blokować takie inwestycje! Wstyd mi za takich ludzi! Mam nadzieję, że władze inwestora nie zrażą się i ostatecznie wybudują tę kopalnię.
My chcemy tej kopalni! Ślązacy
Mam tylko nadzieję, że inwestor się nie wycofa. To byłaby ogromna strata :(
Trzymamy kciuki za powodzenie tej inwestycji! To będą setki nowych miejsc pracy!
Przedstawiciele spółki studzienice (czytaj: rabusie) też nie wspomnieli ani słowem o odpadach. Nie wspomnieli również o tym, że cały ściek pokopalniany trafi do Wisły. Ta inwestycja to nie tylko nasz problem, ale problem wszystkich terenów położonych bezpośrednio przy Wiśle. Jak chcą sobie ryć w ziemi, to niech robią to u siebie w warszawce. Może przy okazji kolejną linię metra wybudują.
Warunki, raport, zespół ekspertów...w odniesieniu do czego? pytam, bo jeszcze nie ustalono lokalizacji...spółka słup, jak w innych przypadkach, bo chodzi o wartą wiele kasy koncesję, a nie o wydobywanie, tak jak w Orzeszu, gdzie szanowny inwestor nie potrafi nawet określić miejsca składowania odpadów wydobywczych.
