Koniec Teatralnej Maszyny w Pszczynie
Pszczyna | 27.12.2018, 12:05 |
Siódma edycja Teatralnej Maszyny była ostatnią organizowaną w Pszczynie. W środę, 26 grudnia pomysłodawca festiwalu, Wojciech Jakubiec wydał w tej sprawie oficjalny komunikat.
„Czas najwyższy wylinieć z za małego egzoszkieletu, narazić się przez chwilę na brak poczucia komfortu i bezpieczeństwa, by na nowo rozwinąć skrzydła" - wyjaśniał decyzję Wojciech Jakubiec, który przez siedem lat był szefem artystycznym festiwalu.
Po raz pierwszy Teatralna Maszyna odbyła się 2012 r. Każdego roku w ofercie festiwalu znajdowało się wiele spektakli i koncertów, które przyciągały rzesze widzów. Motywem przewodnim ostatniej edycji był projekt Maszyna Bez Ucha, który miał na celu udostępnienie wydarzeń festiwalu dla osób z dysfunkcjami wzroku i słuchu.
Koniec Teatralnej Maszyny w Pszczynie oznacza również zakończenie współpracy na tej płaszczyźnie z Pszczyńskim Centrum Kultury. W ostatnich miesiącach Wojciech Jakubiec wielokrotnie krytykował działania burmistrza Pszczyny. „Nie będę odnosić się do polityki instytucji odpowiadających za organizację kultury w mieście. Pozostawię też bez komentarza jak nisko ceni się etos pracy artystycznej w takich środowiskach, czy wreszcie dysproporcje w finansowaniu takich aktywności" – stwierdził w oświadczeniu Wojciech Jakubiec.
man
Zobacz także
Komentarze:
Przykro... Szkoda, wielka szkoda bo dobrze się działo.
Zmienił zioło i łapną doła
Z tą dzidzią to dobre jest! Dzidzia co dzidzia na to?
Spoko, będzie Sławomir, to w tej dziurze wystarczy. Jak ktoś chce czegoś więcej - do Katowic.
Oj, oj. Dzidzia się obraziła i zabiera zabawki z piaskownicy. Nie chcieli słuchać, że ta piaskownica,zwana kulturą, jest tylko dzidzi. Teraz dzidzia pokaże, że bez niej w tym mieście już kultury nie będzie.