Jechali na wakacje. Zginęli w wypadku

Gorzów Wielkopolski

We wtorek w Gorzowie Wielkopolskim w wypadku samochodowym zginął mieszkaniec powiatu pszczyńskiego i mieszkanka Oświęcimia.

Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek, 30 lipca rano tuż przy wyjeździe z Gorzowa w kierunku północnym. Osobowe mitsubishi czołowo zderzyło się z autobusem gorzowskiego MZK. Jak mówią gorzowscy policjanci, kierowca i pasażer osobówki nie mieli szans na przeżycie takiego zderzenia.
To mieszkaniec powiatu pszczyńskiego, 21-latek z Jankowic oraz 18-latka z Oświęcimia. Za nimi, drugim samochodem, także na pszczyńskiej rejestracji jechali krewni, z którymi prawdopodobnie mieli spędzić wakacje. To auto nie brało udziału w wypadku.

Kierowca i pasażer mitsubishi zginęli na miejscu. Mężczyzna kierujący autobusem z obrażeniami trafił do szpitala. W autobusie nie było pasażerów. Droga przez kilka godzin była wyłączona z ruchu. Przyczyny i okoliczności zdarzenia bada gorzowska prokuratura.
Policjanci z Gorzowa zauważają, że tydzień wcześniej niedaleko także doszło do groźnego wypadku z udziałem mieszkańców województwa śląskiego, ale nikt nie zginął. - Jest to fragment obwodnicy, który dla zmęczonych jazdą kierowców może być trudny, łatwo się tam wtedy pogubić na zjazdach – przyznaje st. sierż. Łukasz Kostkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.

foto: KWP Gorzów Wielkopolski

pako