Henry David’s Gun, czyli folk-rock w polskim wydaniu
Pszczyna | 03.10.2015, 20:00 |
Lubisz muzykę filmową, akustyczną? Taką w klimacie Nicka Cave’a czy Bon Iver? Posłuchaj zatem Henry David’s Gun! Warto!
Henry David to pseudonim artystyczny Wawrzyńca Dąbrowskiego (Letters From Silence, Frozen Lakes, Nocny SuperSam), który wraz z towarzyszącymi mu muzykami powołał do życia twór z pogranicza gatunków singer-songwriter, indie-folk oraz folk-rock. Pozostaje w nim wierny czemuś, co można określić jako „analogowo-akustyczne” podejście do muzyki.
Zespół będzie można usłyszeć 3 października (sobota) w Bugsy's Jazz Club (Pszczyna, ul. Władysława Łokietka 2). Początek koncertu o godz. 20.00.
Relacje między ciszą a dźwiękami tworzą w Henry David’s Gun nabrzmiałą emocjami warstwę rozcinaną charakterystycznym męskim wokalem. Nagrywane w pomieszczeniach drewnianego wiejskiego domu kompozycje nie obfitują w stricte rockowe, agresywne zagrania, towarzyszą im natomiast specyficzny puls oraz utopione w głębokich pogłosach, niemalże baśniowe brzmienia przywodzące na myśl twórczość takich artystów, jak choćby Foreign Fields, Bon Iver czy nawet Nick Cave.
To utwory o brudnym, zmieszanym z błotem i roztapiającym się śniegu, o przemianie i odrodzeniu, rześkim, krystalicznie czystym powietrzu trafiającym wprost do płuc. O szczęściu, paradoksalnie płynącym z trudu i wysiłku.
www.henrydavidsgun.bandcamp.com
jack