Gospodarstwo Wojciechów najbezpieczniejsze na Śląsku

Grzawa

Tak zadecydowało jury 10. edycji Ogólnokrajowego Konkursu „Bezpieczne Gospodarstwo Rolne” na szczeblu wojewódzkim.

W gospodarstwie Magdaleny i Jakuba Wojciechów zjawiamy się późnym rankiem. Jakub odrywa się od pracy i idziemy do domu, gdzie czeka jego żona z dwójką dzieci. Oboje zapracowani i zabiegani. Ale i dumni z tego, co do tej pory udało im się osiągnąć. Ich gospodarstwo, na ponad 40 zgłoszonych do konkursu, jest najbezpieczniejsze na całym Śląsku.
- Sprawdzano zabudowania, maszyny, bezpieczeństwo pracowników, kilka punktów dostaliśmy też za estetykę obejścia i za bezpieczne rozgraniczenie części mieszkalnej i gospodarczej – mówi Jakub.

Ich dzień zaczyna się wczesnym rankiem, kończy późną nocą. Oboje są młodzi, wykształceni, Magda jest technikiem farmacji, Jakub zrobił doktorat na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie. Dlaczego gospodarstwo? - Jestem jedynakiem. Dałem ojcu słowo, zresztą to też nasza rodzinna tradycja – Jakub z uśmiechem patrzy na Magdę. - A ja solidarnie, z mężem, je prowadzę, choć do mnie bardziej należy gospodarstwo domowe – śmieje się ładniejsza połowa Wojciechów. Oboje przyznają, że współczesne gospodarstwo to już niemal firma, w której biurokracja zajmuje coraz więcej miejsca.

Uprawiają rzepak, pszenicę, ziemniaki, kapustę, do tego trawa na potrzeby koni. W sumie mają 56 ha, w tym dzierżawione pola. W nawale pracy niewiele czasu zostaje na wspólne chwile. Na rozdanie nagród do Sali Marmurowej Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach Magda pojechała z teściem, Alojzym Wojciechem. Wrócili z tytułem i przydatnym w gospodarstwie chwytakiem do beli. Kuba, zamiast świętować sukces z rodziną, siedział w tym czasie w sądzie, w sprawie 7 ton zboża, które mu cztery lata temu ukradli, a sprawy po dziś dzień nie zakończono. Może uda im się razem pojechać na finał ogólnopolski? W końcu teraz reprezentują Śląsk na szczeblu krajowym. Jeszcze w lipcu do ich gospodarstwa zawita raz jeszcze komisja konkursowa. Trzymamy kciuki!

(źródło: Gazeta Pszczyńska)

agw