Gorsze dzieci i jeszcze gorsze drogi

- Najpierw nasza droga, potem droga w Studzionce i Wiśle Małej – mówią mieszkańcy Poręby. Tamci ripostują: harmonogram mówi co innego. Radni z tych sołectw licytowali się, która droga powinna zostać przebudowana w pierwszej kolejności

Na początku roku powiat przyjął harmonogram inwestycji drogowych do roku 2019. I tak np. przebudowę ulic Pawiej i Jedności w Studzionce i Wiśle Małej zaplanowano na rok 2018, a ulic Świerczewskiego i Porębskiej w Porębie i Radostowicach – na rok 2019 (obie pochłoną po 6 mln zł i mają być współfinansowane ze środków zewnętrznych oraz przez powiat i gminy – w pierwszym wypadku gmina Pszczyna ma wyłożyć 1,5 mln zł, a w drugim – gminy Pszczyna i Suszec po 1 mln zł). Dyskusja na temat wyższości jednej inwestycji nad drugą odbyła się 15 listopada, podczas posiedzenia Komisji Gospodarki Rady Miejskiej.

Już we wrześniu interpelację w tej sprawie złożył radny z Poręby, Stanisław Goraus. Zauważył, że np. ul. Pawia „jest w dużo lepszym stanie i o mniejszym natężeniu ruchu, a także bez gotowej dokumentacji technicznej”. Poprosił o to, by droga w Porębie została przebudowana rok wcześniej niż zakładano. - O remont zabiegamy bardzo długo. To jedyna taka droga w powiecie bez chodnika, w 100% zabudowana. Została mocno zniszczona przy budowie północnej obwodnicy Pszczyny, teraz natężenie ruchu jest dużo większe, a to głównie obce rejestracje. Jeżdżą tiry i ciężarówki, jest ciasno. Nasza ulica ma gotową kanalizację, gotowe są projekty. Ul. Pawia i Jedności są bez projektu, nie mają kanalizacji, są w dobrym stanie i jest tam ponad kilometr chodnika – mówił S. Goraus.

Na posiedzeniu pojawili się też mieszkańcy Poręby, który także apelowali o szybszą przebudowę ich drogi. 

- Nie będziemy się licytować, która droga jest ważniejsza. U nas też dzieci chodzą drogą, liczba aut też jest duża. Czy dzieci ze Studzionki czy Wisły Małej są gorsze niż te z Poręby? Powiat podjął decyzję i szanujmy to. Jak będzie taka potrzeba, też sprowadzimy mieszkańców na komisję – ripostował Łukasz Tetla, radny ze Studzionki. I dodał, że na ul. Jedności były co najmniej cztery wypadki śmiertelne. - Obie drogi wymagają remontu. My też od dłuższego czasu prosimy o przebudowę naszej. Droga w Porębie będzie robiona w 2019 r., w Wiśle Małej i Studzionce – w 2018 r. Nie rozumiem, skąd te ataki – dziwiła się Marta Wojciechowska-Smolarz, radna z Wisły Małej.

Wymiana argumentów, która inwestycja powinna być pierwsza trwała prawie godzinę. Sprawę poruszono, bo burmistrz zwrócił się do komisji, by zajęła stanowisko ws. kolejności realizacji inwestycji. Do sprawy radni odnieśli się także na sesji 17 listopada. Łukasz Tetla poprosił, by nie podejmować działań w tym zakresie. Stwierdził, że pojawienie się na posiedzeniu komisji mieszkańców Poręby było... wywoływaniem presji na radnych.

- Mieszkańcy Wisły Małej i Studzionki mówią, że najpierw trzeba u nich przebudować drogę, a mieszkańcy Poręby i Radostowic – że u nich. To nie pierwsza tego typu dyskusja – mówi starosta Paweł Sadza. - Będziemy prowadzić prace na ul. Pawiej i Jedności w pierwszej kolejności, bo tam wcześniej była gotowa dokumentacja techniczna, ruszyła już też budowa chodnika – dodaje.

Ale i tak pierwotnie założonych terminów może nie udać się dotrzymać.

Dlaczego? Więcej o sprawie piszemy w aktualnym numerze "Gazety Pszczyńskiej" - w sklepach tylko za 1 zł!

pako