Goczałkowice: Rewolucja z ziemniakiem w tle

21.09.2012, 12:05

Goczałkowice

Magda Gessler i jej „Kuchenne Rewolucje” zagościły w drugiej już restauracji w powiecie.


- To był pomysł mojego męża, ja bym się na to nie zgodziła. Kiedy jednak po zgłoszeniu coś się zaczęło dziać i otrzymaliśmy wstępną pozytywną odpowiedź z redakcji uznałam, że może jednak spróbujemy – opowiada Alicja Czysz, właścicielka restauracji „Matalmara”. A właściwie „Willi pod złotym ziemniakiem”, bo taką nazwę wprowadziła Magda Gessler, prowadząca program „Kuchenne Rewolucje” w TVN, który był kręcony w Goczałkowicach na początku września.

Lokal funkcjonuje 1,5 roku, a właściciele nie ukrywają, że poprzez udział w show liczą na dużą promocję, a także pomoc w utworzeniu dobrej karty. Restauracja po sugestii prowadzącej postawiła na dziczyznę, karpia oraz najróżniejsze dania z ziemniaka. Jednym z najbardziej zaskakujących może być deser na bazie właśnie tej rośliny (i nie są to pyzy!).

Ale show to nie tylko zmiany w kuchni, lecz także w wystroju. I tutaj nie było tytułowej rewolucji. - W naszym przypadku to zmiany kosmetyczne – pomalowano kolumny, wymienione zostały obrusy, dodano kilka gadżetów. Nawet stali klienci po wizycie pani Magdy nie widzą większych zmian – przyznaje Alicja Czysz. Dodaje, że showmanka nie miała do czego się przyczepić. - Nie było rzucania garnkami czy talerzami, nikt nie krzyczał i nie płakał – śmieje się. Zapowiada, że ekipa jednak za problem uznała coś, co wszędzie uważa się za zaletę. O co chodzi? Będzie trzeba poczekać do emisji w TV – prawdopodobnie w listopadzie lub grudniu.

Alicja Czysz nie ukrywa, że nagranie programu było najbardziej stresującym wydarzeniem w jej życiu. Natomiast pojawiły się już efekty – w pierwszy weekend po wyjeździe Gessler liczba gości wzrosła o kilkaset procent! Jeden z efektów wizyty znanej restauratorki właścicielce „Willi...” nie przypadł do gustu. - Nie podoba mi się nowa nazwa, nie pasuje do tego miejsca. Jestem w stanie ją zaakceptować pod warunkiem, że zaakceptują ją moi goście, na co na razie się nie zanosi. Tablicy z nową nazwą jednak nie zdejmę, bo czuję do niej sentyment – zauważa.

„Matalmara” to nie jedyny pszczyński wątek w popularnym programie TVN. W lipcu 2010 roku ekipa „Kuchennych rewolucji” kręciła odcinek w restauracji „Kuchnia i Wino”. - Efekty przerosły nasze oczekiwania. Spodziewałem się bardzo dużego ruchu, ale nie aż takiego. Przyjeżdżali i nadal przyjeżdżają do nas goście także z Wrocławia, Łodzi, Radomska czy Częstochowy. Nie da się ukryć, że miasto Pszczyna również mocno skorzystało na tej promocji – przyznaje Jerzy Michalik, właściciel restauracji, do której co jakiś czas Magda Gessler powraca.

Jak po swoich przygodach z programem restauratorzy scharakteryzują prowadzącą? - Pani Magda jest osobą bardzo stanowczą, a poza tym ma wybitne poczucie smaku – jest w stanie rozpoznać w potrawach wszystko, co się tylko da – podkreśla Alicja Czysz. Zgadza się z nią Jerzy Michalik, który Gessler zna także prywatnie. - Nie lubi sprzeciwu. Jest niewątpliwie utalentowana jeśli chodzi o smak i kompozycje smakowe. Ma ogromną wiedzę teoretyczną i praktyczną w tym zakresie – ocenia.

„Kuchnia i Wino” na całą Polskę zasłynęła z gęsi, którą showmanka bardzo często chwaliła. Czy dziczyzna i ziemniak także spowodują rozwój „turystyki kulinarnej” do naszego powiatu? Przekonamy się już wkrótce. (źródło: Gazeta Pszczyńska”)

pako

T G+ F

Zobacz także

Nie rewolucja, a ewolucja
Nie rewolucja, a ewolucja
"Rewolucja" w wojewódzkiej
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

treść:
autor:

SQL: 18