Goczałkowice bez Zdroju!? Czy to możliwe?

Zaniepokojeni planowanymi zmianami pracownicy uzdrowiska przyszli 16 września na sesję Rady Gminy Goczałkowice-Zdrój, która była poświęcona sytuacji w Wojewódzkim Ośrodku Reumatologiczno-Rehabilitacyjnym w Goczałkowicach-Zdroju.

Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego chce przekształcić uzdrowisko w spółkę kapitałową ze 100% udziałem Województwa Śląskiego. Czego boją się pracownicy? Że po przekształceniu stracą miejsca pracy, a uzdrowisko może zostać sprywatyzowane.
- W uzdrowisku zatrudnionych jest 280 osób, które obawiają się o swoją przyszłość. Ci ludzie nie mają żadnej pewności, że dostaną pracę w nowym podmiocie. Proponuje się nam podpisanie pakietu gwarancyjnego na okres 12 miesięcy. To dla nas nie do przyjęcia - mówiła Halina Cierpiał, przewodnicząca Regionalnego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ Solidarność. Związki zawodowe chcą wieloletniego pakietu gwarancji pracowniczych.

Skąd się wziął dług?
Uzdrowisko jest zadłużone na ponad 22 mln zł. Pracownicy chcieli wiedzieć, jak do tego doszło, ale jednoznacznej odpowiedzi nie usłyszeli. - Te 22 mln zł to prawda, ale na tę kwotę składają się również pożyczki, które zaciągnęło uzdrowisko. Zobowiązania wymagalne, krótkoterminowe wynoszą niecałe 4 mln zł - mówił Sławomir Sroczyński z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego. Jak podkreślił, Województwo Śląskie po przekształceniu uzdrowiska przejmie te zobowiązania. - Oddłużymy uzdrowisko w kwocie 19,3 mln zł - wyjaśniał.

Pracownicy i związki zawodowe uważają, że przekształcenie uzdrowiska odbędzie się ich kosztem. Twierdzą, że nie konsultowano z nimi zmian, a sam proces przekształcenia odbywa się w pośpiechu.

Sławomir Sroczyński zwracał uwagę, że od 2008 r. uzdrowisko nie notowało dodatniego wyniku finansowego. W 2011 r. Zarząd Województwa Śląskiego przyjął program naprawczy dla uzdrowiska, który był realizowany przez dwa lata (zakładał m.in. modernizację ze środków unijnych). W 2013 r. Zarząd Województwa Śląskiego przyjął uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na podjęcie działań zmierzających do przekształcenia uzdrowiska w spółkę kapitałową ze stuprocentowym udziałem Województwa Śląskiego. - Nie ma mowy zatem o żadnym pośpiechu, ale o planowanym procesie - zaznaczał Sławomir Sroczyński.

Radni na nie
Po stronie pracowników i związków zawodowych opowiedzieli się radni Rady Gminy Goczałkowice-Zdrój. Przy 13 głosach „za_” i 1 „wstrzymującym się” przyjęli uchwałę intencyjną w sprawie poparcia działań Rady Pracowników oraz związków zawodowych działających na terenie Wojewódzkiego Ośrodka Reumatologiczno-Rehabilitacyjnego w Goczałkowicach-Zdroju zmierzających do zachowania miejsc pracy oraz utrzymania przez Gminę Goczałkowice-Zdrój statusu Uzdrowiska,

W uzasadnieniu do przyjętej uchwały można znaleźć cały pakiet żądań, mających w ocenie radnych uratować uzdrowisko. Radni domagają się podjęcia następujących działań: gwarancji utrzymania miejsc pracy WORR Goczałkowice-Zdrój w formie pakietu socjalnego, wygaszenia koncesji dla PG Silesia na wydobycie węgla pod gminą Goczałkowice-Zdrój, wstrzymania planowanej budowy elektrowni węglowej w miejscowości Wola (jak czytamy w uzasadnieniu, jej działalność ma znacząco wpłynąć na pogorszenie jakości powietrza na terenie uzdrowiska), szybkiego rozpoczęcia budowy ekranów akustycznych przy trasie DK 1 oraz wzdłuż trasy kolejowej.

Więcej na ten temat czytaj w najnowszym wydaniu Gazety Pszczyńskiej - nr 18 w sprzedaży od 23 września br.

jack