Extra i z atestem

Jeszcze dwa tygodnie rolnicy mogą oddawać mleko bez atestu. To niewiele czasu, bo formalności z tego tytułu jest sporo, tak samo jak gospodarstw produkujących mleko, które muszą dopasować się do wymogów.

Od 1 stycznia 2007 roku mleko musi spełniać odpowiednie kryteria, które umożliwią uzyskanie atestu weterynaryjnego. Bez niego nie ma szans na oddanie produktu do punktu skupu, tak samo jak bez kategorii „extra”, którą mleko musi posiadać. Atest wydawany jest przez Powiatową Inspekcję Weterynaryjna i tutaj właśnie trzeba złożyć odpowiedni wniosek. Jeśli wymogi zostaną spełnione, wtedy można szukać się na liście gospodarstw, których mleko odpowiada unijnym standardom. Jakim? Nie ma mowy, aby krowy dzieliły pomieszczenie z innymi zwierzętami. Miejsce, gdzie są dojone, musi mieć gładkie powierzchnie, aby zminimalizować zabrudzenia. Kafelki lub farba olejna, a jakże, też z atestem, tym razem PZH, powinny sięgać 150cm. Do tego bliskie sąsiedztwo umywalki i schładzalnik, aby temperatura mleka nie przekroczyła 6ﾟC. Potrzebne jest też zaświadczenie z Urzędu Gminy z wynikami badania wody. Książeczkę musi mieć i zwierzę i właściciel, z tym że to pierwsze – leczenia , zaś rolnik – zdrowia. Trzeba też zaopatrzyć się w specjalny zeszyt, gdzie swoje uwagi będzie umieszczała Powiatowa Inspekcja Weterynaryjna podczas kontroli. Do tego odzież ochronna, koniecznie biała. To nie wszystkie wymagania, a czasu zostało naprawdę niewiele.

agw