Dwugodzinne ostrzeżenie
21.01.2008, 12:00 |
Na dwie godziny odeszły dzisiaj od łóżek pacjentów pielęgniarki w pszczyńskim szpitalu. To kontynuacja protestu przeciwko niskim zarobkom średniego personelu medycznego.
Walczące o lepszy byt pielęgniarki zdecydowały się dzisaj pomiędzy 10.00 a 12.00 odejść od łóżek pacjentów. Nie oznacza to, że chorzy zostali bez opieki. Na oddziale została jedna osoba, a na OIOM-ie, blokach operacyjnych i izbie przyjęć została zmniejszona obsada.
Protest w pszczyńskim szpitalu jest odpowiedzią na ogólnopolską akcję protestacyjną.
Pielęgniarki zapowiadały, że jeśli od stycznia pensja zasadnicza nie wyniesie 3 tys. Zł, będzie strajk. Te żądania nie zostały jednak spełnione. Kiedy sytuacja w całej służbie zdrowia się zmieni? Nie wiadomo. Do tego czasu z pewnością personel medyczny walczył będzie o swoje. - To nie jest działanie wymierzone przeciwko samorządowi czy szpitalowi, ale dodatki to nie jest coś, co zaspokoi nasze żądania. Dlatego dołączamy się do ogólnopolskiego strajku, którym chcemy wyegzekwować to, co się nam należy – mówiła Bożena Fajfer, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Pszczynie. W akcji protestacyjnej wzięły udział prawie wszystkie pielęgniarki i położne.
lapp