Dwa pożary, zadymienie i dwie osoby w szpitalu (foto)

Pszczyna, powiat

19 i 20 października na terenie powiatu pszczyńskiego paliło się mieszkanie, stodoła, strażacy zostali też wezwani do zdarzenia związanego z zadymieniem w mieszkaniu. Kobieta i mężczyzna trafili do szpitala.

Pożar mieszkania. 65-letnia kobieta trafiła do szpitala
Jak informuje pszczyńska straż pożarna, 19 października przed godz. 14.00 doszło do pożaru w budynku mieszkalnym przy ul. Łukowej w Kobiórze. Na miejsce zadysponowano pięć zastępów PSP z Pszczyny i Tychów. Jak się okazało, paliły się meble w salonie.
Działania straży pożarnej polegały na podaniu prądu gaśniczego wody na miejsce pożaru, rozebraniu części poszycia stropu, oddymieniu i przewietrzeniu mieszkania.

W wyniku zdarzenia, w szpitalu z objawami zatrucia dymem umieszczono 65-letnią kobiórzankę. Trwa ustalanie przyczyn pożaru.

Płonęła stodoła
19 października o godz. 4.00 w nocy wybuchł pożar w drewnianej stodole w Pielgrzymowicach przy ul. Słonecznej.

Na miejsce zadysponowano trzy zastępy PSP z Pszczyny i Jastrzębia- Zdroju oraz pięć zastępów OSP. - Paliła się stodoła wraz z przyległym budynkiem gospodarczym. Był to już pożar średni. Strażacy podali trzy prądy gaśnicze wody w natarciu oraz jeden w obronie, rozebrali nadpalone elementy i oddymili budynek - informuje kpt. Mateusz Caputa z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pszczynie.

Obiekt uległ częściowemu spaleniu. Straty oszacowano na ok. 30 tys. zł.

Paliła się potrawa na kuchence gazowej

Z kolei w niedzielę 20 października strażacy zostali wezwani do budynku wielorodzinnego w Pszczynie przy ul. Sokoła, gdzie w mieszkaniu na II piętrze stwierdzono zadymienie. Jak się okazało, było ono spowodowane pozostawieniem potrawy na kuchence gazowej.

Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, ugasili palącą się potrawę i przewietrzyli pomieszczenie. W trakcie tych działań właściciel mieszkania źle się poczuł i trafił do szpitala. W akcji brały udział trzy zastępy PSP.

ram