25-latek dręczył swoich rodziców. Ma zakaz zbliżania się do nich

Powiat12.10.2017, 10:29

Na wniosek pszczyńskich śledczych prokurator zastosował wobec podejrzanego o dręczenie rodziców groźbami 25-latka policyjny dozór oraz bezwzględny zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych i ich domu.

W najbliższym czasie trafią do sądu materiały w sprawie gróźb kierowanych przez syna w stosunku do swoich rodziców. Ofiary zdecydowały się zgłosić oficjalny wniosek o ściganie swojego oprawcy i zeznawać przeciwko niemu dopiero po dłuższym czasie psychicznej udręki.

Po ostatniej interwencji policji mieli już dosyć wiecznych awantur, gróźb, upokorzeń, a także wulgaryzmów ze strony swojego syna. Jak zaznaczyli, jego napięcie i agresja stale rosły.

Ostatnio nawet nie zachował powściągliwości w stosunku do interweniujących policjantów. Szarpał ich za mundur, odpychał, uderzał i kopał, a także groził im, podobnie zresztą jak swoim rodzicom, pozbawieniem życia i zdrowia.

25-letni mieszkaniec powiatu pszczyńskiego usłyszał już zarzuty gróźb karalnych oraz naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Zgodnie z decyzją prokuratora ma obowiązek zgłaszać się 4 razy w tygodniu w miejscowej komendzie.

Oprócz tego, podejrzany ma całkowity zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonymi rodzicami i zbliżania się do nich na odległość mniejszą niż 100 metrów. Podobny promień odległości musi zachować przechodząc obok ich domu.

Jak podkreślają policjanci, groźby karalne czy nawet przemoc psychiczna i fizyczna w rodzinie to problemy nie tylko prawne, ale również społeczne. Z moralnego punktu widzenia przestępstwa te zakładają bowiem krzywdzenie słabszego. Ten stan powoduje nie tylko sankcje społeczne, ale także i prawne.

Osoba grożąca swojej ofierze pozbawieniem życia lub zdrowia musi liczyć się z karą nawet dwóch lat więzienia, natomiast domowy oprawca może trafić za kratki nawet na 5 lat.
KPP Pszczyna

pako

T G+ F

Zobacz także

Zderzenie dwóch pojazdów w Pawłowicach. Kierowca nietrzeźwy
Zderzenie dwóch pojazdów w Pawłowicach. Kierowca nietrzeźwy
Wczorajszy wypadek na Wiślance w Pawłowicach. 19-latek trafił do szpitala z urazem obojczyka
Wczorajszy wypadek na Wiślance w Pawłowicach. 19-latek trafił do szpitala z urazem obojczyka
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
Świąteczny Weekend Zakupów w Pszczynie
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
35 lat Muzeum Prasy Śląskiej
Uhonorowani przez Sybiraków
Uhonorowani przez Sybiraków
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Pszczyna: Budżet na 2021 rok przyjęty
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska
Apel w sprawie trudnej sytuacji Uzdrowiska

Komentarze:

XxX 2017-10-13 godz. 15:36
Doszły mnie słuchy, że podobno jego ojciec się mocno stoczył kiedy zmarł mu jego ojciec i znienawidzil swoją matkę, która do tej pory mając obdukcje i wiele innych dokumentów nigdy nie podała go na policję lub do sądu.. Na szczęście dostał chłopak zakaz na 100m.. I nie mógł się pożegnać ze swoją prababcią, która na dniach po tym wydarzeniu zmarła.. Mimo tego sam nie będę tu nic komentował od siebie bo pewnie ciężko by mi się żyło gdybym sam przeszedł coś takiego jak ten chłopak.. A tylko ta gazetka to jakis wymysł człowieka który po przedszkolu skończył naukę alfabetu i pisania, zaczął pisać takie bzdury dla tłumu czytelników.. Pozdrowienia dla Pana redaktora..
XxX 2017-10-13 godz. 15:35
Nie znam chłopa, a prawie mój rocznik.. Chyba synek miał w domu ciężko.. Alkoholizm ze strony ojca, który bił swoją matkę.. Może matkę która powinna te 24 lata temu zrobić aborcję.. I może wiele wiele innych związanych z prawdopodobnie ale nie znam chłopaka.. oszustwa podatkowe, na które może są papiery przedstawiające wszystko czarno na białym.. Ja mu współczuję, bo ja absolutnie nie wyprę się rodziny choć nie raz bywało ciężko..
treść:
autor:

SQL: 18