Dni Pszczyny 2006 za nami - zobacz zdjęcia
29.08.2006, 16:52 |
Pszczyna
Niestety, to co dobre szybko się kończy. Dwa dni wielkiego świętowania miasta już za nami. Jedno możemy stwierdzić z całą pewnością: tegoroczne Dni Pszczyny na długo zapadną w naszej pamięci.
Atrakcji było co nie miara, o czym przekonali się wszyscy, którzy tłumnie przybyli do pszczyńskiego parku. Bawiły się dzieci, młodzież i dorośli. Miłośnicy mocniejszego brzmienia mieli swoje święto w sobotę, kiedy na scenie przed Muzeum Zamkowym wytąpił zespół UNDERGROUND, a gwiazdą zespołu był zespół HEY. Jego wokalistka Katarzyna Nosowska wręcz zahipnotyzowała pszczyńską publiczność, która wytrwale domagała się bisów. Najbardziej niezmordowani fani jeszcze godzinę po koncercie krzyczeli jej imię i czekali na autografy. Jak powiedziała nam Kasia Nosowska po koncercie, pszczyńska publiczność była bardzo gorąca i na pewno na długo zapadnie jej w pamięci. - Samą Pszczynę zapamiętam jako miasto panien młodych. W parku widziałam chyba siedem młodych par, które robiły sobie zdjęcia. Jeszcze nigdy nie widziałam takiego obrazka - śmiała się wokalistka.
W niedzielę do parku zjechały całe rodziny. Ogromny balon, wioska indiańska, pokaz mody czy koncert zespołu Karaluchy to tylko niektóre atrakcje. Świetny show dał kabaret DNO. A na koncercie gwiazdy wieczoru - Urszuli z zespołem nikt nie stał w miejscu. Artystka przypomniała swoje stare przeboje. Nie zabrakło takich utworów jak: ”Ja płaczę”, ”Dmuchawce, latawce, wiatr”, czy ”Biała droga”, a publiczność oszalała, gdy zabrzmiał jej największy przebój: ”Konik na biegunach”. Dni Pszczyny 2006 tradycyjnie zakończył pokaz sztucznych ogni. Dodajmy, że wyjątkowo efektowny.
Zapraszamy do oglądania naszych fotogalerii z Dni Pszczyny (w dziale fotoreportaże). Nasi fotoreporteży byli wszędzie tam, gdzie działo się coś godnego uwagi. Możecie zobaczyć zarówno to, co działo się na scenie, ale także i pod nią. Szukaj siebie na zdjęciach!
pin