Dachowali, bo nietrzeźwy zaciągnął hamulec ręczny
Frydek | 08.04.2019, 15:04 |
Jak szczęśliwie dowieźć na miejsce nietrzeźwego pasażera? Zdawać by się mogło, że bezpieczną podróż zagwarantuje trzeźwy kierowca. Odpowiedź na to pytanie nie będzie jednak już tak prosta po ostatnim zdarzeniu drogowym we Frydku. Dwa promile w organizmie pasażera skłoniły go do zaciągnięcia w czasie jazdy hamulca. Szczęśliwie, pomimo dachowania, nikt poważnie nie ucierpiał.
Ze względu na skutki zdarzenia, nie obyło się bez interwencji wszystkich służb. Samochód, którym mężczyźni podróżowali w piątek wieczorem, ul. Bieruńską, zjechał do przydrożnego rowu. To cud, że skończyło się tylko na mandacie karnym. Odebrał go 46-letni pasażer, który podczas jazdy samochodem, siedząc obok kierowcy, postanowił dla zabawy zaciągnąć ręczny hamulec. Z pewnością, dużą rolę odegrał tu alkohol. Mieszkaniec Grzawy podczas policyjnego badania wydmuchał bowiem dwa promile. Pasażer i kierowca Fiata Pandy, pomimo skrajnie niebezpiecznej sytuacji na drodze, wyszli z tego cało.
(źródło: KPP Pszczyna)
jack