Czy jest tutaj mój parasol?
22.09.2006, 12:53 |
Pszczyna, powiat
Na pytanie, gdzie można oddać znalezione rzeczy, pszczyniacy robią zdziwioną minę. Wszyscy jednomyślnie odpowiadają: - Nie mam pojęcia, chyba czegoś takiego tu nie ma.
To samo usłyszymy w telefonicznej informacji. Jednak nic bardziej mylnego. Biuro Rzeczy Znalezionych istnieje w Pszczynie już od siedmiu lat. Głównie znajdują się tu rzeczy, które dostarcza policja. – Ostatnio trafiła do nas wielka torba z plastikowymi kwiatkami, które próbowano skraść z cmentarza – mówi Szymon Sekta, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego i spraw obywatelskich. Jeżeli ktoś ma nadzieję, że jego własność, która zaginęła kilka lat temu, czeka na swojego właściciela, może się niestety rozczarować. Po roku wszystkie rzeczy przechodzą na własność państwa. – Przekazujemy je do Urzędu Skarbowego. Rzeczoznawca określa wartość każdego przedmiotu, po czym zostają one sprzedane. Jeśli coś jest szczególnie wartościowe, wtedy przetrzymujemy to do dwóch lat. Na dniach przekażemy urzędowi motocykl – tłumaczy Sekta.
Biuro Rzeczy Znalezionych jest tak mało znane, że w siedmioletniej historii istnienia żadna prywatna osoba tutaj nie zawitała. Poza właścicielem... plastikowych kwiatków. – Przyszedł pan, opisał w sposób wiarygodny swoją własność i odzyskał ją – mówi naczelnik.
Poza Starostwem Powiatowym w Pszczynie nie ma innego punktu, gdzie można przynieść znalezioną rzecz. Warto więc wiedzieć, że Biuro Rzeczy Znalezionych znajduje się przy ul. 3 maja 10 (tel. 032 449 23 33).
pin