Co roku to samo – uwaga na czad!

Powiat

Osiem osób – czworo dzieci i czworo dorosłych trafiło w ostatnich tygodniach do pszczyńskiego szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla.

- To bardzo duża liczba w stosunku do lat poprzednich – komentuje Jacek Jonkisz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pszczynie. 4 stycznia strażacy interweniowali w budynku wielorodzinnym przy ul. Męczenników Oświęcimskich w Pszczynie. Z objawami zatrucia tlenkiem węgla do szpitala karetka odwiozła troje dzieci i dwie osoby dorosłe. Na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Od 21 grudnia ub. roku strażacy zanotowali w Pszczynie jeszcze trzy podobne zdarzenia: 21 grudnia na ul. Rynek, 24 grudnia na ul. Korfantego oraz 31 grudnia na ul. Wojska Polskiego. W sumie poszkodowanych zostało osiem osób.– Z reguły jesteśmy wzywani na miejsce zdarzenia już po przyjeździe pogotowia. Przystępujemy do przewietrzenia mieszkania oraz dokonujemy pomiaru natężenia tlenku węgla. Staramy się to profilaktycznie wykonać w całym budynku i przeważnie lokatorzy sąsiednich mieszkań wpuszczają nas do środka. I w zasadzie na tym nasza rola się kończy. Później występujemy do administratora budynku o przedstawienie dokumentów potwierdzających przegląd stanu technicznego przewodów kominowych oraz dokumenty potwierdzające czyszczenie przewodów kominowych – wyjaśnia Jacek Jonkisz.

Drugą grupą zdarzeń, do których strażacy często wyjeżdżają o tej porze roku są pożary sadzy czy w kotłowniach, związane z nieprawidłową eksploatacją urządzeń grzewczych i kominowych na paliwo stałe. Te zdarzenia dotyczą najczęściej budynków jednorodzinnych. W okresie od 19 grudnia do 5 stycznia strażacy zanotowali sześć takich zdarzeń, m.in. w Krzyżowicach (pożar poddasza), Frydku (rozszczelnienie się kominka), Warszowicach (pożar śmieci składowanych przy piecu CO) oraz Rudziczce i Ćwiklicach (pożar sadzy w kominie).

Straż pożarna co roku przypomina o ciążących na mieszkańcach i administratorach budynków obowiązkach. – Ich przestrzeganie decyduje o naszym zdrowiu, a niejednokrotnie o życiu – mówi Jacek Jonkisz. I tak w myśl przepisów ppoż. w budynkach ogrzewanych urządzeniami na paliwo stałe, oczyszczanie przewodów kominowych powinno odbywać się co najmniej raz na trzy miesiące, zaś w przypadku urządzeń opalanych paliwem płynnym lub gazowym raz na 6 miesięcy. Raz w roku jesteśmy zobowiązani do przeprowadzenia przeglądu przewodów kominowych (nie należy tego mylić z czyszczeniem przewodów kominowych). - Kominiarz powinien przede wszystkim zwrócić uwagę czy przewody nie są popękane – wyjaśnia Jacek Jonkisz. – Przypominam, że to wszystko to są nasze - mieszkańców obowiązki, wiec jeśli już jest kominiarz, niech wykonana pełen zakres usług. Nie idźmy na łatwiznę - przekonuje Jacek Jonkisz.
(Gazeta Pszczyńska)

jack